Najświeższe:

Agencja social media

Biuro wirtualne

Domowy sposób na piękne rzęsy i brwi

 

W salonach kosmetycznych wykonuje się wiele zabiegów, które mają na celu poprawić naszą urodę. Oprócz zabiegów na ciało jest mnóstwo typowo na twarz. Poprawa wyglądu cery, ust, brwi i rzęs, to jedne z najczęstszych jakimi interesują się kobiety. Ostatnimi czasy większość pań nie wyobraża sobie siebie bez sztucznych rzęs, które faktycznie wyglądają naturalnie, całkowicie odmieniają spojrzenie i wygląd twarzy. To niewiarygodne jak gęste i długie rzęsy potrafią ukryć opadające powieki, powiększyć oczy itp. Trzeba jednak przyznać, że w zależności od miasta koszt zakładania sztucznych rzęs do najtańszych nie należy, tym bardziej, ze po upływie dwóch tygodni zaleca się tzw. uzupełnienie, natomiast bez uzupełniania po miesiącu trzeba założyć następne, jeśli nie wyobrażamy sobie siebie w swoich własnych - cienkich i krótkich.

Zadbaj o własne rzęsy i brwi

Rzęsy i brwi podobnie jak włosy uwarunkowane są genetycznie. Jeśli ktoś charakteryzuje się bujnymi włosami na głowie zazwyczaj jest to dziedziczone. Z kolei gęste i piękne włosy, to zwykle tak samo piękne rzęsy i brwi. Niestety nie każda kobieta została obdarzona akurat tym ,,prezentem’’ w związku z czym nie dziwi fakt korzystania z możliwości, jakie dają salony kosmetyczne. Zanim jednak zdecydujemy się na dość drogi i regularny wydatek warto skorzystać z innej możliwości. A mianowicie odżywienie własnych brwi i rzęs za pomocą naturalnego serum, które łatwo wykonać w domu. Wystarczy wymieszać ze sobą trzy składniki: dwie kapsułki witaminy E, dwie łyżeczki olejku rycynowego, oraz jedna łyżeczka żelu aloesowego. Połączone składniki trzeba przełożyć do szczelnie zamykanego słoiczka lub innego naczynia. Następnie zaleca się smarować owym serum rzęsy i brwi każdego wieczora tuż przed snem. Najlepiej wykorzystać do tego celu dobrze wymytą szczoteczkę od maskary.

Efekty po pierwszym tygodniu

Panie, które stosują to naturalne serum zauważają pierwsze efekty już po tygodniu stosowania. Rzęsty stają się gęstsze, dłuższe i lśniące. Wyraźnie wdać ich odżywienie, a nawet zmianę koloru na ciemniejsze. Efekty widać także jeśli chodzi o brwi. Zyskujemy ich gęstość, ciemniejszy kolor i bez wątpienia łatwiej je regulować. Warto także zaznaczyć, że efekt utrzymuje się długo. Generalnie przez cały czas, ale musimy pamiętać, aby aplikować serum regularnie. Oczywiście pominięcie kilku razy w miesiącu nie przyczyni się do cofania efektu, aczkolwiek dobrze jest pamiętać o tym zabiegu. Sera można również kupić w sklepach kosmetycznych, ale po co przepłacać. Dodatkowo nie wszystkie są naturalne.

 

Krem ze ślimaka – skuteczna metoda na gładką cerę

Branża kosmetyków ekologicznych rozwija się w szybkim tempie, co pozwala na odcięcie się od chemicznych mazideł. Jednym z kremów, które ostatnimi czasy stały się numerem jeden są specjalne kremy zawierające naturalny wyciąg ze śluzu ślimaka. Warto zaznaczyć, iż śluz ślimaka jest wcześniej oczyszczony, a jego zawartość w kremie jest wysoce skoncentrowana. Ten dobroczynny składnik ma bardzo duże znaczenie jeśli chodzi o wpływ na skórę. Przede wszystkim ją ujędrnia, redukuje przebarwienia, wyrównuje koloryt, wygładza zmarszczki, a nawet redukuje blizny. W tych kremach zakochało się setki kobiet, które postawiły na naturalną formę dbania o cerę. Faktem jest, że na spektakularne efekty trzeba trochę poczekać, aczkolwiek mniejsze zmiany na lepsze można zauważyć już po kilku zastosowaniach. Co ważne krem można używać na dzień i na noc. Nie ma żadnych przeciwwskazań w kwestii częstotliwości jego nakładania.

Śluz -pozyskiwanie i działanie

Każdy kto interesuje się ekologicznymi kosmetykami, a także kremami ze śluzem z ślimaka wie, iż śluz zostaje pozyskiwany całkowicie bezpiecznie jeśli chodzi o ślimaki. Nie odnoszą one żadnej krzywdy, a tylko przyczyniają do tego, aby można było przedłużyć swoją młodość. W śluzie ślimaków znajduje się czysty kolagen, elastyna, kwas glikolowy, naturalne antybiotyki, allantoiny, oraz witaminy. Wszystkie te składniki znacząco działają na skórę wygładzając ją i regenerując w pełnym tego słowa znaczeniu. Bardzo znany i stosowany w krajach azjatyckich. Kobiety w wym kraju stosują go nie tylko jako krem upiększający, ale także w czasie gdy skora jest podrażniona lub po przebytych operacjach plastycznych, jako krem do szybkiej regeneracji. Oczywiście w kremie jest mnóstwo innych naturalnych składników. W zależności od producenta mogą się one różnić, aczkolwiek zawsze są to składniki dobroczynnie wpływające na skórę. Generalnie każdy producent poleca dobrze oczyścić skórę i nałożyć krem na twarz, szyję, oraz dekolt. Można stosować tyle razy ile się chce, a zaleca się chociażby rano i wieczorem. Według producentów, a także osób, które stosują go długo nadaje się pod makijaż.

Opinie użytkowniczek

Kobiety, które zdecydowały się na krem ze śluzem ślimaka nie żałują swojej decyzji. Szybko zauważyły zmiany na lepsze, ponieważ ich cera zaczęła się regenerować i lepiej wyglądać nawet bez makijażu. W tym momencie półki sklepów kosmetycznych przepełnione są naprawdę ogromna ilością kremów mających działać tak, jak działa krem ze śluzem ślimaka. Nie dość, że ich cena jest wysoka, to dodatkowo nie charakteryzują się naturalnymi składnikami. Krem, o którym mowa jest rewelacyjny z racji swojego działania, ale także trakcyjnej ceny.

Naturalne sposoby na piękne i ponętne usta

Od jakiegoś czasu kobiety bardziej niż zwykle zaczęły dbać o własną urodę. Dlaczego bardziej? Ponieważ wcześniej usta nie odgrywały tak wielkiej roli. Owszem stosowanie wszelkiego rodzaju pomadek czy błyszczyków miało miejsce, natomiast kobiety akceptowały swój kształt ust. Obecnie chcą, aby ich usta były pełne i gładkie, co przekłada się na ich ładny wygląd. Wiele pań idąc śladem swoich zagranicznych idolek zdecydowało się na powiększenie warg w gabinetach urody estetycznej za pomocą wypełniaczy. Niemniej jest wiele takich, które postawiły na naturalne sposoby dbania o usta, a tym samym możliwości ich uwydatnienia. Jak to robić i co stosować? Rozwiązań jest wiele, tylko trzeba zadbać o regularność. Różnicę powinno się zauważyć bardzo szybko.

Zaczynamy od podstaw

Głównym problemem brzydkich ust jest ich spierzchnięcie czy popękanie. Wynika to z braku nawilżania. Suche usta nigdy nie będą ładnie wyglądać w związku z czym trzeba je zregenerować. W zależności od stanu ust można na początek wykonać delikatny peeling. Peeling powinien być drobnoziarnisty. Jeśli usta są bardzo uszkodzone trzeba pominąć tą czynność i zacząć od razu od nawilżania. W momencie, gdy skora ust wygląda na zdrową zaczynamy rytuały pielęgnacyjne. Oczywiście nawilżać można je za pomocą pomadek czy balsamów do ust, jednakże idealny okazuje się być miód. Smarowanie nim ust znacznie je odżywia, sprawia, że wszystkie suche skórki zostają usunięte, a cienka skora zaczyna się odnawiać. Równie idealna jest oliwa z oliwek, rozgnieciona truskawka, banan, sok z  aloesu, mleczko migdałowe itp. Doprowadzenie ust do stanu, gdzie zauważalna jest ich gładkość i odpowiednia kolorystyka nie jest trudne. Po prostu nawilżamy i jeszcze raz nawilżamy.

Poprawa koloru i kształtu ust

Faktem jest, że kolor ust nie musi mieć znaczenia dla pań, które używają pomadek czy błyszczyków na co dzień. Musimy brać jednak pod uwagę, że niektóre kobiety w ogóle nie korzystają z takich ulepszaczy. W związku z powyższym zachodzi konieczność poprawy krążenia krwi w ustach. Istnieje bardzo prosty zabieg, który bez wątpienia pomoże uzyskać ładny kolor ust, a także wpłynie na ich pełniejszy wygląd. Otóż wystarczy szczoteczka do zębów, jaką wykonujemy masaż ust. Niektóre panie robią tą czynność przy myciu zębów. Najpierw je dokładnie wycierają płatkiem kosmetycznym nasączonym w płynie micelarnym do demakijażu lub specjalnym mleczkiem do demakijażu i po skończeniu mycia zębów okrężnymi ruchami masują szczoteczką górną i dolną wargę. Chcąc uzyskać efekt powiększenia warto masować również lekko wewnętrzną ich stronę. Po ukończeniu masażu koniecznie nawilżyć usta. Następną metodą zmiany wielkości czy kształtu ust jest nowość zwana LipsStar, czyli specjalny smoczek wykonany z przyjaznego tworzywa w różnych wielkościach. Wystarczy na chwilę zassać usta i poczekać aż poczujemy pewnego rodzaju pełność. Wtedy należy delikatnie odciągnąć smoczek i podziwiać wyjątkowo piękny kształt swoich ust z pomadką lub bez pomadki.

Grzybica stóp, a leczenie

Choroby stóp, to bardzo wstydliwa sprawa, tym bardziej, że w sezonie letnim najczęściej nosimy różnego rodzaju otwarte obuwie. Dodatkowo taka osoba odczuwa dyskomfort, ponieważ stopy z różnymi zmianami skórnymi pieką, bolą, a nawet krwawią. Do najczęstszych chorób stóp zalicza się grzybica, którą łatwo zarazić się w miejscach publicznych, gdzie ludzie chodzą na boso. Może to być basen, ale także prysznice na basenach, siłowniach itp. Niektórzy zarażają się grzybicą stóp nawet podczas przymierzania butów lub co gorsza pożyczania ich od innych. Najważniejsze, to szybko reagować jeśli tylko zauważymy jakieś niepokojące zmiany. Jeśli chodzi o grzybicę potrafi się ona szybko rozprzestrzeniać i zajmować coraz więcej zdrowej skóry. Łatwo atakuje także paznokcie, które tracą swój zdrowy wygląd, a nawet zaczynają się unosić, co wygląda bardzo brzydko. Jako pierwszą reakcję zaleca się wizytę u lekarza, który przepisze odpowiednie maści. Niemniej możemy pomagać sobie w tym schorzeniu domowymi sposobami, jakie znane są ludziom nie od dziś.

Przede wszystkim higiena

Korzystając z sauny, siłowni czy basenu nie powinniśmy zapominać o noszeniu klapek ochronnych. Idealnym rozwiązaniem jest wchodzenie w nich pod prysznic, co znacznie pomaga chronić stopy przed bakteriami. Po powrocie do domu zadbajmy o higienę jeszcze raz i oprócz dokładnego wymycia stóp, oraz potraktowania ich odpowiednimi kremami koniecznie wyszorujmy swoje klapki, a później dłonie. Unikajmy bardzo ciasnych butów, które sprawiają, że nie ma cyrkulacji powietrza, co jest idealną pożywką dla bakterii. Stopy zadbane są bardziej odporne na szereg infekcji grzybiczych, a warto pamiętać, że rodzajów grzybic stóp jest wiele. Jedne atakują tylko między palcami, inne wyłącznie paznokcie, jeszcze inne podeszwy stóp itd.

Domowe sposoby na walkę z grzybicą

Nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że w domu mamy mnóstwo produktów, które działają przeciwbakteryjnie. Jednym z nich jest zwykły ocet, który w zestawieniu z wodą potrafi zdziałać cuda. Przygotowanym roztworem w proporcji 1:1 moczymy stopy każdego dnia nawet kilka razy. Zaleca się przynajmniej trzy razy dziennie. Można też zmienione miejsca owijać gazą namoczoną w takim roztworze. Nie od dziś wiadomo, że grzybica nie lubi zakwaszenia, dlatego takim sposobem łatwo ją zlikwidować. Idealne są też napary z ziół. Oczywiście nie wszystkie mają właściwości grzybobójcze. Do najlepszych i najbardziej skutecznych zalicza się: miętę, szałwię, tymianek, kora dębu, aloes, lawenda, szyszki chmielu, liść orzecha włoskiego czy rozmaryn. Dodatkowo przykry zapach stóp zarażonych grzybicą możemy eliminować za pomocą olejków eterycznych.

Wolne rodniki, czyli niebezpieczne oksydanty

Potocznie mówimy wolne rodniki, aczkolwiek fachowo są to oksydanty, które występują w naszym organizmie. W momencie kiedy jest ich śladowa ilość nie ma zagrożenia dla naszego zdrowia, a nawet przyczyniają się do prawidłowego jego funkcjonowania. Jednakże nadmiar wolnych rodników potrafi doprowadzić do wielu szkód objawiającymi się różnymi chorobami w tym również nowotworami. Każdy kto ma wiedzę na ten temat i regularnie neutralizuje wolne rodniki za pomocą naturalnych sposobów chroni siebie przed ewentualnym zagrożeniem z ich strony. Co zażywać, aby chronić siebie przed nadmiernym atakiem wolnych rodników? Przede wszystkim antyoksydanty w naturalnej postaci, jakich jest naprawdę dużo.

Przeciwutleniacze, czyli antyoksydanty

Aby się cieszyć dobrym zdrowiem trzeba zadbać o kwestie organów wewnętrznych, oraz wyglądu zewnętrznego. Mowa tutaj o pewnego rodzaju pakiecie, który okazuje się być gwarancją dobrego samopoczucia, ale także braku mniejszych lub większych dolegliwości. Przeciwutleniacze naturalne idealnie radzą sobie z wolnymi rodnikami. Mają one dużą moc, ponieważ równoważą szkodliwe działanie wolnych rodników wewnątrz i zewnątrz pochodnych. Wykonując taką pracę dla naszego organizmu antyoksydanty pomagają nam cieszyć się dobrym samopoczuciem i stawiać opór różnorakim dolegliwościom czy chorobom. Regularne dostarczanie antyoksydantów zapewnia piękny wygląd i zdrowie. W czym one się znajdują, co trzeba jeść i pić, by ich dostarczać do organizmu?

Natura najlepszym źródłem przeciwutleniaczy

Wbrew pozorom nie musimy wydawać dużo pieniędzy, aby chronić się przed chorobami, jakie wywołuje zbyt duża ilość wolnych rodników. Nie musimy, a nawet nie powinniśmy stosować żadnych sztucznych suplementów diety, gdyż natura obdarzyła nas w mnóstwo owoców i warzyw, które charakteryzują się ogromną ilością antyoksydantów. Spożywając aronie, truskawki, borówki amerykańskie, jeżyny, kakao, orzechy, paprykę czy pomidory dostarczamy sobie największe stężenie przeciwutleniaczy, jakie nie dopuszczają do samowoli wolnych rodników.

Dbajmy od wewnątrz i zewnątrz

Wolne rodniki są w naszym organizmie obecne niemal wszędzie. Dlatego dbając o swoje wnętrze spożywamy wyżej wymienione naturalne bogactwa w postaci warzyw i owoców. Niemniej musimy zadbać również o część zewnętrzną, czyli skórę. Otóż najlepszym sposobem jest używanie naturalnych kosmetyków. Chronią one przed różnymi uszkodzeniami w tym także UV. Co więcej wykonane są z naturalnych składników bez dodatku chemii, co sprawia, iż dodatkowo mają wpływ na to, iż starzenie biologiczne jest znacznie opóźnione.

Niedoskonałości przykryte drugą skórą

,,Druga skóra'', tak naukowcy z Harvard Medical School, oraz Massachusetts Institute of Technology nazwali powłokę, którą wymyślili i stworzyli jako idealny sposób na ukrycie niedoskonałości. Zdaniem naukowców jest to niewidzialna bardzo elastyczna powłoka, która nie tylko ukryje zmarszczki, ale także sińce pod oczami itp. Jest to nic innego jak roztwór polisiloksanu, czyli polimer, który zbudowany jest z atomów wodoru i tlenu. Jeśli nałożymy go na skórę idealnie do niej się przystosuje, jak także stworzy niewidzialną warstwę, jaka będzie nie do odróżnienia od prawdziwej skóry. Pierwsze testy wykonano na grupie ochotników, którym zaaplikowano roztwór na skórę nóg, przedramion czy worków pod oczami. Biorąc pod uwagę wykonanie zabiegu na jednej strony ciała i porównując drugą można było zauważyć, iż ,,druga skóra'' okazuje się być gładsza, bardziej napięta, a worki pod oczami po prostu znikły.

Zalety, o których mówią naukowcy

,,Wyniki zastosowania powłoki polimerowej wydają się być porównywalne z operacją plastyczną, bez ryzyka z nią związanego. Konieczne są dalsze badania, ale jest to nowe i obiecujące podejście dość powszechnego problemuh - mówi Dr Tamara Griffiths of the British Association of Dermatologists.  Dodatkowo ,,druga skóra'' nie podrażnia skóry właściwej, ani oczu, a także nie groźny jej deszcz lub pot. Można ją nosić cały dzień bez obawy, że w pewnej chwili stanie się widoczna. Zanim jednak będzie można ją wykorzystywać w kosmetyce potrzebne są badania, które to jednoznacznie potwierdzą. Naukowcy są zdania, że ,,druga skóra'' mogłaby być dobrym rozwiązaniem jako ochrona przed promieniami słonecznymi, ale także do dostarczania leków. Niemniej trzeba szeregu badań, aby efektem końcowym było wprowadzenie jej na rynek, jako alternatywy do zabiegów inwazyjnych.

Dobre czy złe rozwiązanie?

,,Druga skóra'' mogłaby się okazać wspaniałym rozwiązaniem dla osób, które mają jakieś niedoskonałości, aczkolwiek jako alternatywa dla zabiegów inwazyjnych, na które niektóre osoby nie stać lub z różnych innych przyczyn nie mogą im się poddać. Oczywiście chcąc ładnie wyglądać trzeba ją nakładać każdego dnia, co po zabiegu chirurgicznym jest widoczne w każdej chwili. Warto jednak zaznaczyć, że zwolenników tego rozwiązania na pewno by nie brakowało, ponieważ wiele osób kupuje szereg kremów mających na celu zniwelowanie zmarszczek, sińców lub worków pod oczami. Za sprawą tego wynalazku skóra mogłaby być gładka natychmiast.

Szparagi dla kobiet w ciąży i nie tylko

Zdrowe odżywianie, to podstawa ładnej sylwetki, oraz dobrego samopoczucia. Jest mnóstwo warzyw, które dostarczają nam wiele cudownych składników, aczkolwiek nieprzyzwyczajeni do ich spożywania po prostu omijamy je na targowiskach czy półkach w marketach. Jednymi z takich są szparagi. Kupowane przez mniejszą część społeczeństwa, co można określić jako brak wiedzy na temat dobroczynnych właściwości tego warzywa. Nie na próżno mówi się o szparagach, że są skarbnicą witamin. Warto wziąć sobie to do serca i zamiast łykać suplementy diety zastąpić je szparagami, które bez wątpienia przyniosą więcej korzyści. Co więcej poleca się je kobietom w ciąży, oraz matkom karmiącym. Dlaczego? Jak zostało wspomniane wcześniej, to niepozorne warzywo mieści w sobie tyle składników mineralnych i witamin, czego nie można powiedzieć o niektórych warzywach jakie jadamy regularnie.

Odmiany szparagów

Do wyboru mamy trzy rodzaje szparagów, a mianowicie białe, zielone i fioletowe. Są one niczym innym jak pędami tego samego gatunku, a kolor oznacza wyłącznie inną formę uprawy. Otóż szparagi białe rosną pod ziemią. Z racji braku światła nie mają możliwości nabrać koloru. Ich smak jest łagodny, aczkolwiek są twarde dlatego przed gotowaniem koniecznie trzeba je obrać, co sprawia, że nieco tracą na swojej wartości odżywczej. Szparagi zielone lekko wystają ponad ziemię i pod wpływem słońca zyskują zielony kolor. Ich smak jest wyrazisty, raczej ostry, jednakże są bardzo miękkie w związku z czym nie trzeba ich obierać przed gotowaniem. Są tzw. bombą różnorakich pierwiastków. Fioletowe szparagi rosną kilka centymetrów nad ziemią. Zawierają dużo cukrów, ale mniej błonnika. Znacznie trudniejsze w uprawie w związku z czym mogą być droższe.

Właściwości odżywcze

Generalnie szparagi są bardzo zdrowe. Nie zawierają dużo kalorii, bo tylko 18 kalorii na 100 gram. Niemniej są bardzo nawodnione 95 proc. wody i posiadają mnóstwo witamin i pierwiastków tj. witamina C i E, kwas foliowy, beta karoten, potas, wapń, fosfor, błonnik, inulinę, glutation, asparaginę i wiele więcej.  Zapobiegają nowotworom, odpowiadają z a prawidłowy rozwój płodu, wspomagają produkcję pokarmu u karmiących matek, nie dostarczają kalorii. Idealne w postaci gotowane w wodzie czy na parze z bułką tartą podobnie jak fasolka szparagowa. Ze względu na niesamowicie bogate składniki odżywcze warto zatrzymać się przy stoisku ze szparagami i kupić, by się przekonać o ich wspaniałym smaku, oraz wpływie na nasze zdrowie.

Alkohol i uroda

Wiele osób można nazwać miłośnikami trunków alkoholowych. Jedni piją mniej inni więcej, kolejni rzadko, następni częściej. Wiedza na temat wpływu alkoholu na organizm człowieka jest marna i ogranicza się wyłącznie do tego, iż wiemy, że można się upić, mieć kaca lub ewentualnie się uzależnić itp. Bardzo mało osób wie, że alkohol niekorzystnie wpływa na skórę, włosy, oraz paznokcie. Mowa tutaj o wypijaniu alkoholu w większych ilościach, co zdarza się coraz częściej już w wieku gimnazjalnym. Częste picie alkoholu lub wypijanie go w większych ilościach znacznie niszczy skórę i nawet najlepsze kosmetyki nie będą w stanie jej odbudować. Potwierdza to szereg badań, które wykonano na osobach sięgających po alkohol jak po pierwszy lepszy napój.

Minusy, które są faktem

Po pierwsze alkohol powoduje odwodnienie organizmu. Generalnie nasz organizm traktuje go jak toksynę w związku z powyższym skóra robi się matowa, szara i jest bardziej podatna na podrażnienia. Jeśli chodzi o czynniki atmosferyczne znacznie szybciej ulega ona podrażnieniom za sprawą promieni słonecznych, mrozu czy wiatru. Z racji tego, że u osób pijących alkohol często lub w dużych ilościach nerki pracują wolniej, to okolice oczu zazwyczaj są opuchnięte i sine. Szybkie pojawianie się pierwszych zmarszczek, to norma, za którą odpowiedzialny jest brak nawodnienia skóry, oraz wypłukiwaniem przez alkohol składników istotnych w kwestii zdrowego jej wyglądu. Głównie wypłukiwana jest witamina A i B, jak także pierwiastki tj. kwas foliowy, cynk, oraz wapń. Z problemów skórnych tj trądzik czy łuszczyca nie wyleczą się osoby lubiące spożywać alkohol regularnie. Związki zawarte w alkoholu sprawiają, że pojawiają się następne zmiany. Alkohol bardzo rozszerza naczynia włosowate, dlatego osoby pijące często mają poszerzone naczynka, które zlewając się ze sobą tworzą rumienie np. na nosie czy policzkach. Z racji tego, że alkohol wypłukuje szereg cennych składników z organizmu osłabieniu ulegają również włosy i paznokcie.

Spożywajmy z głową

Przysłowiowa lampka dobrego wina zapewne nikomu nie zaszkodzi, więc nie trzeba martwić się, że stan skóry, włosów czy paznokci ulegnie zmianie. Co więcej za sprawą antyoksydantów, które walczą z wolnymi rodnikami może mieć dobroczynny wpływ na skórę. Niemniej bardzo szybko jest przekroczyć granicę, która może okazać się później walką o własny wygląd. Niestety wiele osób zauważa to zbyt późno w związku z czym młode osoby potrafią wyglądać na wiele starsze, niż są w rzeczywistości.

Subskrybuj to źródło RSS

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo