Najświeższe:

Agencja social media

Biuro wirtualne

Sylwester, to nie wesoły czas dla zwierząt

Od lat główna tradycją witania Nowego Roku jest odpalanie fajerwerków, które oprócz pięknego efektu wizualnego na niebie wydają głośny dźwięk w postaci jednorazowego lub kilkakrotnego huku. Pomimo tego, że ludzie dobrze się w tym momencie bawią, a podziwiając fajerwerki wcale nie zwracają uwagi na hałas, jaki towarzyszy przy wystrzale, to zwierzęta przezywają pewnego rodzaju mniejszy lub większy stres. W zależności od progu strachliwości danego zwierzęcia mogą one zachowywać się bardzo różnie. Jedne trzęsą się ze strachu i szukają schronienia nawet we własnym domu, drugim towarzysza torsje itp. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że w Sylwestra, kiedy wybije godzina 00.00 huk petard  fajerwerków daje się usłyszeć w każdym miejscu w związku z powyższym bardzo trudno jest uchronić zwierzę, aby zwyczajnie tego nie słyszało. Co więcej psy na ogół boją się burzy i bardzo często huk, oraz błysk fajerwerków kojarzą z szalejącą burzą. Co zatem zrobić, aby nasz pies nie przeżywał tej pięknej dla nas nocy prawdziwego horroru?

Przygotowujemy psa do Sylwestra

Każdy właściciel czworonoga zna go na tyle, aby móc określić jego próg strachu przed hałasem. W związku z powyższym jeśli wiemy, iż nasz pupil panicznie boi się huku rac sylwestrowych nie mamy innego wyjścia, niżeli wcześniej pójść do weterynarza. Wystarczy tylko przedstawić sytuację, a weterynarz zaradzi środkiem, który ma na celu wyciszyć i uspokoić zwierzę. Oczywiście do gabinetu musimy przyjść razem ze zwierzęciem, ponieważ lekarz weterynarii musi je zważyć, przyjrzeć się jego kondycji, a także dostosować lek do jego wieku. Czasami jest to aplikacja na miejscu w gabinecie. Niemniej taka możliwość wchodzi w grę w dzień sylwestrowy na co nie każdy ma czas. Niemniej osoby, które chcą tą sprawę załatwić nieco wcześniej mogą liczyć na odpowiedni lek, który w dzień sylwestrowy sami zaaplikują swojemu pupilowi. Są również specjalne leki uspokajające dla zwierząt, które podaje się kilka dni przed nocą sylwestrową. W żadnym wypadku nie możemy podawać zwierzętom leków przeznaczonych dla ludzi, oraz innych specyfików bez porozumienia z lekarzem weterynarii.

Obojętność lepsza niż strach

Pies po aplikacji leku uspokajającego nie koniecznie będzie całkowicie odporny na stres związany z wystrzałem fajerwerków. Niemniej bez wątpienia stanie się bardziej obojętny, co sprawi, iż skala strachu znacznie się obniży. Biorąc pod uwagę, że czas intensywnych wystrzałów trwa krócej niż burza, a działanie leku uspokaja, to możemy powiedzieć, że zwierzę przeżyje to znacznie lepiej, niż bez pomocy środka uspokajającego. Warto więc pomyśleć nad wizytą u weterynarza, ponieważ wielu właścicieli psów czy kotów zajętych jest przygotowaniami do zabawy  zupełnie zapominają o tym, że ich pupilom w tę noc nie będzie wesoło.

Felinotrapia, czyli terapia za pomocą kota

Miłośników kotów nie brakuje, chociaż jest wiele osób, które wolą pod swój dach wziąć psa. Kot dla niektórych nie jest warty zaufania, aczkolwiek to przekonanie wynika z wielu stereotypów. Kot, tym bardziej ten, który wychowywany jest przez nas od małego potrafi być tak samo wiernym przyjacielem jak pies. Dobrze traktowany odwdzięcza się jak tylko może. Niemniej posiadanie kota w domu ma szereg innych zalet. Mowa tutaj o felinoterapii, która jak na XXI wiek jest mało rozpowszechniana, a tym samym mało znana. Terapeuci zwykle mają wiedzę na ten temat. Warto zatem porozmawiać z nimi o tej formie przywracania dobrego samopoczucia i innego spojrzenia na świat. Kot w domu wcale nie musi być tylko kotem. Może okazać się idealnym terapeutą jak nie lekarzem.

Złe samopoczucie odejdzie w zapomnienie

Terapia polegająca na kontakcie człowiek, a kot nazywa się felinoterapią. A ona na celu wprowadzić człowieka w dobry nastrój, jak również wyprowadzić ze złego nastroju czy samopoczucia. Idealna jest w momencie stresujących sytuacji dni codziennych, jak także chandry, która dopada ludzi szczególnie w sezonie jesienno zimowym. Jej skuteczność została potwierdzona, aczkolwiek odkryła ją Nise Da Silveira. Stalo się to wówczas, gdy wbrew panującym tam zasadom przyniosła do Centrum Psychiatrycznego koty. U pacjentów niemal natychmiast zauważyła zmianę nastroju, wyciszenie, skupienia , oraz lepszą działalność artystyczną. W późniejszym czasie zostały wykonane badania, jakie potwierdziły, iż relacja człowieka z tymi zwierzętami znacznie poprawia nastrój, a także ma wpływ na samoocenę. Przytulanie, głaskanie, karmienie czy szereg innych zabaw z kotami ma właściwości lecznicze. Głównie w chorobach tj. autyzm, układ krążenia, depresja, cukrzyca itp.

Koty docenione w wielu placówkach

Na chwilę obecną koty można spotkać w niektórych placówkach, które popierają tego rodzaju terapię. Dużą zasługę mają sami terapeuci, którzy rozwijają poszczególne formy terapii i jak widać nie tylko związane z muzyką czy robótkami manualnymi. Wiele zwierząt jest pomocnych w rehabilitacjach kwestii ruchu, ale również umysłu. Posiadanie kota w domu, to także idealny sposób na polepszanie samopoczucia. Każdego dnia obcujemy z nim na wiele sposobów. Chwila zabawy dziennie może nie tylko pomóc w nawiązywaniu kontaktu właściciela z kotem, ale poprawić samopoczucie i opóźnić czy cofnąć chorobę, która zwykle jest także leczona różnymi farmaceutykami.

  • Dział: Eko dom

Każdy może stworzyć dom tymczasowy dla zwierząt

Miłość do zwierząt niektórych osób jest tak duża, że posiadają oni choć jedno zwierzę domowe tj. kot czy pies. Traktowanie zwierząt jak członka rodziny bez wątpienia się opłaci, ponieważ niejednokrotnie taki pupil potrafi pokazać jak bardzo jest nam wdzięczy i jak bardzo nas kocha. Niestety są osoby, które z różnych powodów nie mogą mieć zwierzątka na stałe lub po prostu mają potrzebę zrobienia czegoś więcej, niż tylko kupienia sobie psa lub kota. Otóż w dzisiejszych czasach bardzo głośno jest o domach tymczasowych dla zwierząt. Mowa tutaj o kotach i psach, które zostały znalezione jako bezpańskie czy też potraktowane w dużo bardziej bestialski sposób. Te zwierzęta nigdy nie będą nasze, ponieważ czekają na swoich właścicieli, którzy otoczą je miłością i opieką. Każdy może taki dom tymczasowy dla zwierząt założyć. Nie ma specjalnych wymogów oprócz czasu dla zwierząt i normalnego traktowania.

Co zrobić by stworzyć dom tymczasowy dla zwierząt?

Aby stworzyć zastępcze i tymczasowe miejsce dla zwierząt trzeba nawiązać współpracę z organizacją trudniącą się opieką nad zwierzętami. Później podpisać umowę domu tymczasowego. Umowa zawiera wszystko, co tyczy się dobra zwierząt np. swoboda w poruszaniu się. Niemniej właściciele takich domów muszą zdawać sobie sprawę, że przygarnianie zwierząt musi mieć zdrowy rozsądek, gdyż nadmiar może tylko im szkodzić. ,,Właściciele domów tymczasowych nie potrafią się czasem opamiętać. Przygarniają coraz to nowe zwierzęta, ponieważ czują nieodpartą potrzebę pomagania. W końcu gromadzą ich tyle, że nie są w stanie zapewnić im (oraz sobie) właściwych warunków sanitarnych. Niekiedy nie mają też funduszy na karmę oraz leczenie zwierząt” - powiedziała serwisowi infoWire.pl Jolanta Łapińska, zoopsycholog i behawiorysta ze schroniska Na Paluchu.

Możemy zdecydować się także na partycypowanie w kosztach utrzymania zwierząt, tudzież uzgodnić utrzymanie zwierząt ze schroniskiem czy fundacją. To one będą zaopatrywać zwierzęta w karmę, oraz inne niezbędne rzeczy łącznie z wizytami u weterynarza. My po prostu dajemy miejsce, jeśli nie stać nas na utrzymanie.

Czy to się opłaca?

Takie pytanie może sobie zadać ktoś, kto szuka i łapie się różnych form zarobku. W tej kwestii jedynym zyskiem jest świadomość naszej pomocy. Satysfakcja z czynienia dobra dla wielu osób jest więcej warta, niż pieniądze. W związku z powyższym właścicielami domów tymczasowych dla zwierząt powinni być tylko Ci, którzy prawdziwie kochają zwierzęta, mają do nich cierpliwość i nie są zdolni do robienia im krzywdy. Takich osób nie brakuje, ale też nie wszyscy wiedzą, że mogą taki dom stworzyć.

Wyższe kary za znęcanie się nad zwierzętami

Bestialskie traktowanie zwierząt, to dla niektórych osób dobra zabawa. Krzywdy ze strony człowieka najczęściej doznają psy, chociaż zdarza się, że również koty, oraz zwierzęta hodowlane tj. konie, krowy itp. Katowanie zwierząt wynika z różnych okoliczności. Jedni robią to ze złości, inni strach i ból zwierząt odbierają jako dobry sposób na poprawę humoru. Żaden oprawca nie myśli o tym, iż zwierzę tak samo jak człowiek odczuwa strach i ból, aczkolwiek nie potrafi obronić się przed atakiem, bądź szeregiem innych głupich pomysłów jakie wpadają do głowy ludziom bez krzty uczuć. Skatowane zwierzęta najczęściej zostają porzucone same sobie. Niektóre po czasie zdołają się wylizać i wracają do życia, natomiast inne niejednokrotnie zdychają w męczarniach. W związku z powyższym rząd postanowił zająć się tym nagminnym procederem, które jest zwykłym przestępstwem i zwiększyć kary za znęcanie się nad zwierzętami.

Ochrona zwierząt

To bardzo smutne, że trzeba posuwać się do aż tak zdecydowanych kroków zwiększenia kar za znęcanie się ludzi nad zwierzętami. Dla normalnie myślącego człowieka katowanie zwierząt jest po prostu niedopuszczalne. Niemniej takie rzeczy dzieją się naprawdę i trzeba temu zapobiegać. Jedynym sposobem jest zastosowanie wyższych kar, które miejmy nadzieję będą skuteczne w sensie odstąpienia od głupich praktyk katowania zwierząt, ponieważ nie są ludźmi. Otóż propozycją rządu jest zwiększenie kar za znęcanie i zabijanie zwierząt z dwóch do trzech lat pozbawienia wolności. Jeśli kos dopuści się tego przestępstwa ze szczególnym okrucieństwem kara może wzrosnąć do pięciu lat o czym będzie decydował sąd. Dodatkowo sąd będzie mógł zasądzić kary pieniężne na cele związane z ochroną zwierząt od 1000 zł do 100,000 tys. zł.

Brak człowieka w człowieku

Jakim trzeba być człowiekiem, aby w głowie pojawił się pomysł katowania zwierząt. Podczas konferencji prasowej Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, Patryk Jak zacytował bardzo mądre słowa filozofa Arthura Schopenhauera. A mianowicie ,,Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem’’. Nie trzeba zastanawiać się nad sensem tego cytatu, ponieważ wydaje się być to oczywiste. Dlatego jak najbardziej kary dla takich osób powinny być wysokie zarówno pod kątem pozbawienia wolności, jak również grzywny. Cierpienie duszy ukaranego człowieka w ten sposób i tak nie jest porównywalne do fizycznego cierpienia, jakie musi znosić wiele zwierząt.

Ratunku! Mój pupil ma pchły

Domowe zwierze takie jak pies lub kot prędzej czy później stanie się obiektem zainteresowania pcheł. Naturalną koleją rzeczy okazuje się fakt, że pchły żyją żywiąc się krwią zwierząt posiadających sierść w związku z czym wystarczy spacer lub kontakt z innym zwierzęciem, aby pupil stał się żywicielem owych insektów. W sklepach zoologicznych, bądź też punktach weterynaryjnych można zakupić odpowiedni preparat, który chroni zwierzęta domowe przed inwazją pcheł czy kleszczy. Niemniej są to środki, jakie w swoim składzie zawierają chemię. Jeśli zależy nam na ekologicznym podejściu do problemu można skorzystać z naturalnych metod zwalczania pcheł zarówno jeśli chodzi o skórę zwierzęcia, jak również różnorakich zakamarków naszego mieszkania. Musimy bowiem wiedzieć, że raz przyniesione pchły do domu mieszkają nie tylko na psie czy kocie, ale w naszych dywanach, pledach, pościeli czy wypoczynkach.

Subskrybuj to źródło RSS

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Więcej informacji tutaj . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treść naszej nowej polityki a tutaj więcej informacji o Rodo