Quady, a ekologia
- Dział: Eko wydarzenia
Quady stały się bardzo popularne. Na ich popularność na pewno wpływa ich niska cena, a ponadto może jeździć nim każdy, nawet młodzi ludzie. Niestety jest co raz większa liczba użytkowników tych czterokołowców, która uwielbia jazdę po bezdrożach. O ile jeździ po bezdrożach przygotowanych pod takie rajdy, to nie ma problemu, ale gorzej, jeśli użytkownicy quadów rozjeżdżają lasy, wydmy czy nawet wały przeciw powodziowe. Miłośnicy quadów chcąc propagować swój sport urządzili we Władysławowie dziki rajd, którego uczestnicy mieli dotrzeć w ciągu tygodnia z Władysławowa do Zakopanego na Gubałówkę. Oczywiście rajd nie miał się odbywać drogami publicznymi, ale polnymi drogami, przez lasy oraz łąki. Ekolodzy oraz część użytkowników quadów protestowali przeciwko temu rajdowi. Ekolodzy zwrócili się do Komendanta Głównego Policji nadinsp. Działoszyńskiego, oraz Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych o działania, które zapewnią przestrzeganie prawa przez uczestników rajdu quadów. Część środowiska użytkowników quadów uważa, że takie kontrowersyjne działania nielicznej grupy mogą zaszkodzić całemu środowisku miłośników tych popularnych czterokołowców. Niestety rozumowanie organizatorów rajdu, którzy twierdzą, że fakt, iż rzadko tylko będą wyjeżdżać na drogi publiczne i poruszać się głównie bezdrożami świadczy tylko o jego głębokiej ignorancji. Również poruszanie się po łąkach oraz bezdrożach wymaga zgody właściciela, a ponadto taki uczestnicy takiego rajdu mogą dokonać szkód w miejscach prawnie chronionych. Działacze ekologiczni wskazują, że dopuszczenie do organizacji tego rajdu, będzie policzkiem dla polskiej praworządności, pokazaniem, ze nie trzeba się przejmować obowiązującymi przepisami, tylko dla tego, że uczestnicy będą się poruszać poza drogami publicznymi. Niestety mimo wszelkich protestów i kontrowersji rajd odbył się, a smaczku dodaje fakt, że jego organizator nie chciał udostępnić ani jego trasy, ani również informacji na temat jego uczestników. Ze swojej strony Policja dołożyła starań, by nie dochodziło do naruszeń prawa przez uczestników rajdu.