Każdy z nas posiada w swojej kuchni mnóstwo sprzętów, jednakże piec, oraz piekarnik wydają się nam zużywać najwięcej energii. Niestety, funkcjonowanie w kuchni bez owych urządzeń wydaje się nam być niemożliwe, dlatego powinniśmy mieć świadomość tego, w jaki sposób można oszczędzić energię czynnie z nich korzystając.

Jeśli dopiero chcemy kupić piec powinniśmy skłaniać się ku temu, którego piekarnik wyróżnia się termoobiegiem. W ten sposób oszczędzamy na czasie przygotowywania potraw i co za tym idzie na energii. Dlaczego? Ponieważ termoobieg dużo szybciej nagrzewa wnętrze piekarnika niż zwykła grzałka. Niemniej wiele osób już ma kuchenkę i nie zamierza jej wymieniać, ale bez wątpienia pragnie zużywać jak najmniej energii. Otóż poniższe rady przyczynia się do oszczędności, jeśli tylko się do nich ustosunkujemy.

Przygotowując potrawę w piekarniku w żadnym wypadku nie możemy zaglądać do jego wnętrza za często, gdyż choć się nie wydaje ucieka z niego wiele ciepła, które grzałka musi nadrobić zużywając tym samym więcej energii. Obserwujmy potrawę przez szybę, a otwierajmy tylko w momencie jeśli zachodzi taka konieczność. Jeśli do końca gotowej potrawy brakuje od 5 do 10 minut piekarnik można wyłączyć, ponieważ dokończy on dzieła z wcześniej zgromadzonego ciepła. Na gotowaniu również możemy sporo zaoszczędzić, tym bardziej jeśli garnki będą przykryte pokrywami. Szczelność pozwala na szybszy wzrost temperatury wewnątrz garnka i sprawia, iż potrawa gotuje się równie szybko. Z obliczeń specjalistów wynika, że oszczędzamy na tej metodzie gotowania aż 30 proc. energii. Nowoczesne garnki posiadają różnego rodzaju dna, ale najlepsze są te gładkie, bez zbędnych wyżłobień, które szybciej przewodzą ciepło do wnętrza garnka. Wystarczy, iż dna naszych garnków są w opłakanym stanie np. przypalone czy brudne, aby tracić na tym prawie 50 proc. energii. Stosując się do tych rad na pewno zauważymy zmiany w szybszym gotowaniu i pieczeniu, a jak szybciej, to oszczędniej.

Poszukując oszczędności, oraz chcąc żyć bardziej ekologicznie poddajemy swój dom metamorfozom, o których jeszcze kilkanaście lat wcześniej nam się nie śniło. Jednym z ważnych punktów zmian okazuje się być wymiana żarówek na oszczędne i bardziej wydajne niżeli te, do których byliśmy przyzwyczajeni od lat. Czy nowe prawdopodobnie energooszczędne żarówki rzeczywiście pozwalają oszczędzać?

Odpowiedź brzmi tak i jest na to dowód, który potwierdzają nie tylko specjaliści, ale użytkownicy różnego rodzaju nowatorskich żarówek. Biorąc pod uwagę wymianę na świetlówki halogenowe powinniśmy wiedzieć, że uzyskamy bardzo jasne światło, a także 30 proc. mniej zużycia energii elektrycznej. Jeśli zaś chodzi o ich żywotność możemy mówić o dwukrotnie wyższej niżeli posiada tradycyjna żarówka.

Niemniej dobrym rozwiązaniem w kwestii oszczędności podczas użytkowania są diody led, które potrafią zużywać do pięciu razy mniej energii niż zwykłe żarówki. Bardzo ważny jest jednak ich wybór, ponieważ wiele zależy od ich jakości, a na rynku dostępne są zarówno tej gorszej, jak także lepszej jakości. Zakup najlepszej jakości pozwala nie tylko na wysoką oszczędność, ale też na długą ich żywotność.

Do często stosowanych i polecanych należą także świetlówki rurowe, gdzie zużycie energii jest pięć razy mniejsze, jednak chcąc oszczędzić pod żadnym względem nie wolno nam włączać i wyłączać oświetlenia dopóki nie miną dwie minuty. Po drugie owe świetlówki dość długo się nagrzewają, co sprawia, iż nie oddają dobrej jasności światła. Nie bardzo radzą sobie w pomieszczeniach gdzie jest niska temperatura, dlatego pomimo częstych okazyjnych cen i zachęt oszczędności energii może być tak, iż nie będziemy w pełni zadowoleni z intensywnością światła. Podsumowując warto wybierać z dwóch pierwszych wariantów, bo chociaż zapłacimy więcej na długo zapomnimy o wymianie żarówek, a rachunki za energię będą nam przypominać, że to była dobra decyzja.