Siła natury czy chemiczna ingerencja? Odpowiedź jest oczywista! A co Ty wybierzesz?

kwiecień 1, 2020
Dział: Eko Uroda/Zdrowie

Nie tylko eksperci, ale coraz większa liczba konsumentów uważa, że naturalne kosmetyki pielęgnacyjne są o wiele bezpieczniejsze i lepiej przyswajalne przez organizm niż produkty syntetyczne. Człowiek ma tą dziwną tendencję do ulepszania w warunkach laboratoryjnych czegoś, co już na starcie jest naturalnie doskonałe. Kosmetyki syntetyczne skupiają się na ogół na działaniu natychmiastowym, usypiając wrodzone mechanizmy regeneracyjne skóry, natomiast produkty naturalne to organiczne katalizatory pobudzające jej pierwotne funkcje fizjologiczne. Co więc wybrać? Natychmiastowy, lecz chwilowy efekt chemiczny czy naturalną i zdrową kolej rzeczy?

Szkodliwa biochemia vs naturalne mechanizmy regeneracyjne

Na skórze widać, jak na dłoni, całą historię naszego życia. Jest ona jak tablica informacyjna, która demaskuje stres, niewłaściwą dietę, choroby czy też nieodpowiedzialne plażowanie, a także bardzo często zdradza nasz prawdziwy wiek. Skóra jako powłoka ochronna całego organizmu jest codziennie bombardowana wieloma niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi, jak promieniowanie UV, zanieczyszczone powietrze, wiatr, klimatyzacja, woda twarda i chlorowana czy zbyt wysoka lub niska temperatura. U wielu osób pojawiają się wówczas problemy z utrzymaniem odpowiedniego nawilżenia oraz elastyczności skóry. Sięgają wtedy po syntetyczne produkty kosmetyczne, które często szkodzą skórze, wywołując uczulenia oraz różnego rodzaju inne problemy dermatologiczne. Winowajcą jest tutaj najczęściej formaldehyd, znany także jako Benzylhemiformal czy Bronidox, który, wg badań, może mieć również działanie rakotwórcze. Naturalne kosmetyki pielęgnacyjne wykorzystują i pobudzają fizjologiczne umiejętności regeneracyjne skóry, nie zakłócając przy tym jej naturalnego rytmu odnowy.

Współczesny przemysł kosmetyczny wykorzystuje w procesie produkcyjnym wiele składników aktywnych, będących zarówno efektem działań biotechnologicznych, jak i tych pochodzenia organicznego. Wszystko po to, aby jak najskuteczniej opóźnić procesy starzenia się skóry i tym samym oszukać nieubłagane prawa biologii. Wiele substancji wytwarzanych syntetycznie ma przecież swoje naturalne substytuty, jak np. konserwanty Sodium Dehydroacetate, Dehydroacetic Acid czy kwas askorbinowy, znany jako witamina C. W skład większości kosmetyków syntetycznych, oprócz wody, wchodzą m.in. oleje mineralne i silikony, sztuczne substancje aktywne, syntetyczne zapachy i dodatki (SLS, SLES i PEG).

Naturalnie dla zdrowia

Kosmetyki naturalne z roku na rok zyskują coraz większe zainteresowanie kupujących, głównie ze względu na zawarte w nich organiczne ekstrakty nawilżające, łagodzące, antyoksydacyjne, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybiczne, regulujące wydzielanie sebum, a także uszczelniające naczynia włosowate skóry w naturalny sposób. Kosmetyki naturalne mają w swoim składzie wodę lub wodę kwiatową, oleje roślinne (pochodzące z ekologicznych upraw, tłoczone na zimno), substancje aktywne (oleje, olejki, wyciągi i ekstrakty roślinne), a także naturalny zapach oraz dodatki. Mogą być one stosowane przez osoby ze skórą wrażliwą, która ma skłonność do podrażnień. Kosmetyki naturalne są bezpieczne dla dzieci oraz kobiet w ciąży, ponieważ zawierają wyłącznie substancje pochodzenia mineralnego, roślinnego oraz zwierzęcego (np. lanolina, wosk, miód). Są one bogatym źródłem substancji biologicznych czynnych, czyli węglowodanów, tłuszczy, białek, aminokwasów, enzymów, saponiny, kumaryny, olejków eterycznych, balsamów i żywic, garbników, flawonoidów, składników mineralnych oraz witamin