Czas na arbuza
- Dział: Eko żywność
Wraz z nadejściem wiosny i zbliżającym się wielkimi krokami latem w sklepach pojawiają się owoce i warzywa, których w okresie jesienno-zimowym nie można było kupić. Między innymi są to arbuzy, których miłośników nie brakuje. Co prawda nie możemy mówić, iż arbuzy zawierają jakąś niesamowitą bombę witamin, niemniej zawierają w sobie bardzo dużo wody, którą powinniśmy uzupełniać. W okresie wiosenno-letnim, kiedy arbuzy pojawiają się w naszych sklepach powinniśmy ten czas wykorzystać nie tylko jedząc je ówcześnie pokrojone w plastry, ale także przygotowywać z nich nawadniające i gaszące pragnienie napoje. Przygotowanie ich nie wymaga dużo pracy, a uczucie ochłodzenia organizmu, oraz braku pragnienia jest gwarantowane. Nie czekajmy zatem do lata tylko korzystajmy już dziś.
 Co kryje wnętrze arbuza?
Któż nie zna wnętrza arbuza. Czerwony miąższ, oraz specyficzne pestki w ciemnym kolorze przypominające małe łezki. Niemniej nie o takim wnętrzu warto informować, gdyż dla większości jest to oczywiste. Powiemy o składzie arbuza, a dokładnie co znajduje się w jego miąższu. Jeśli ktoś liczy na porcję witamin, to od razu można powiedzieć, że w arbuzie jej nie znajdzie. Nie zawierają one ich zbyt dużo, podobnie jak soli mineralnych. Niemniej bez wątpienia znajdzie ogromną ilość przeciwutleniaczy, jakie nie tylko hamują rozwój komórek nowotworowych, ale również są odpowiedzialne za hamowanie starzenia skóry. Warto nadmienić o cytrulinie, która zawarta jest w arbuzie. Jest to aminokwas, który regeneruje mięśnie, dobroczynnie wpływa na serce. Oczywiście arbuz, to prawie 95 proc. wody, co podkreśla i udowadnia, iż należy do najbardziej naturalnie gaszących pragnienie i nawadniających organizm.
Napój, sorbet i kawałki
Z arbuza bardzo łatwo i szybko można przygotować wspaniały napój, sorbet lub podzielić go na zgrabne kawałki. Jeśli chodzi o napój do blendera wrzucamy miąższ arbuza, a następnie miksujemy i dolewany zimnej wody mineralnej. Z kolei sorbet przygotowujemy podobnie, aczkolwiek zamiast wody wrzucamy pokruszony lód. Nic nie dosładzamy, ani nie dodajemy do smaku żadnych cukrów waniliowych itp. Mamy zamiar ochłodzić się naturalnie. Dopuszczalną ewentualnością jest listek mięty, bądź też brązowy cukier na do szklanki do jakiej będziemy wlewać napój, tudzież sorbet.