Jak poznać czy warzywa są świeże i eko?
- Dział: Eko żywność
Na targowisku w okresie wczesnej wiosny aż pachnie od mnóstwa warzyw czy owoców. Zazwyczaj wybieramy te dorodne, tym bardziej jeśli płacimy za sztukę, a nie na kilogramy. Nikt z nas nie wie czy sprzedawca, a tym samym hodowca danych warzyw używał środków chemicznych, które przyspieszają okres dojrzewania, czy może postawił na ekologię. Oczywiście zawsze możemy go zapytać, jednakże czy doczekamy się prawdziwej odpowiedzi? W każdym bądź razie jest sposób, aby w miarę rozsądnie samemu rozpoznać czy warzywa na straganie były szpikowane chemią, czy nie, a także ile czasu już mieszkają w skrzynce - czyli czy są świeżo zebrane.
Po pierwsze musimy pamiętać, iż wczesną wiosną możemy spotkać warzywa różnej wielkości, ale zazwyczaj tylko te mniejsze okazują się być hodowane bez chemicznych dodatków, bądź przy niewielkiej ich ilości. jeśli zauważamy sałatę, która jako jedyna zajmuje połowę skrzynki ogrodniczej musimy wiedzieć, że samoistnie nie miałaby szans na tak duży wzrost. Dlatego myślmy rozsądnie i szukajmy takiego sprzedawcę, który nie posiada wielkich okazów, ale jego warzywa są bez wątpienia zdrowsze.
Chcąc poznać czy warzywo, które chcemy kupić było faszerowane chemią, czy nie wystarczy bystry wzrok. O tym, że wczesną wiosną naturalne warzywa duże być nie mogą już wiemy, teraz czas sprawdzić różnice pomiędzy warzywem ekologicznym a chemicznym. Otóż biorąc do ręki pomidora wystarczy oderwać jego szypułkę, następnie w owo miejsce włożyć lekko palec i przekręcić. Jeśli palec będzie intensywnie pachniał rośliną pomidora oznacza, że w czasie hodowli nie używano chemii, a jak już to śladowe ilości. Sałata nieekologiczna z kolei oprócz nienaturalnej wielkości zawsze posiada wycieki chemii w miejscu ścięcia. Wystarczy odwrócić ją do góry i spojrzeć na fragment gdzie została odcięta. Jeśli zauważamy brązowe lub rdzawe plamki czy kropeczki oznacza to, że była pędzona chemicznie. Z kolei sałata bez takich dodatków jest w miejscu ścięcia jednolitego koloru bez względu na fakt czy już zdążyłą się zasuszyć czy nie.