Dzień Wszystkich Świętych jest dniem szczególnym, gdzie nawet rzadko odwiedzane groby zazwyczaj zostają uprzątnięte i ozdobione. W sklepach i na targowiskach nie brakuje oryginalnych stroików, które raczej nie charakteryzują się niskimi cenami. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby stroiki zrobić samemu zaoszczędzając przy tym sporo pieniędzy. W tym przedsięwzięciu przydają się nie tylko niezbędne ozdoby i przybory, ale również trochę kreatywności i manualnych zdolności. Jeśli tzw. żyłkę do tworzenia dekoracji posiadamy, to pozostaje nam zaopatrzyć się w niezbędne rzeczy, z których przygotujemy stroiki. Musimy jednak pamiętać, że bez względu na fakt czy zamierzamy robić duże czy małe stroiki powinniśmy zachować umiar w używaniu ozdób. Modny i przede wszystkim ładny stroik na grób, to taki, który nie wyróżnia się przepychem, ale stonowaną i piękną wizualnie kompozycją.

Potrzebne ozdoby

Bez wątpienia do przygotowania stroika potrzebna będzie donica lub coś w tym rodzaju. Ważne, aby nie była zbyt płytka, ani zbyt głęboka. Może być w kształcie łódki, okrągła lub kwadratowa, ta kwestia należy do indywidualnego spojrzenia na pomysł kompozycji. Następnie potrzebujemy trochę gipsu lub cementu, kiedy zamierzamy robić stroik z sztucznych lub suszonych kwiatów, a specjalną gąbkę którą później nasączamy wodą do stroika z kwiatów żywych. Te rzeczy można nabyć w kwiaciarni lub hurtowniach florystycznych za niewielkie pieniądze. Podobnie jest z kwiatami, jakie zamierzamy użyć. Piękny stroik nie musi obfitować w wiele kwiatów. Nawet jeden duży wraz z wieloma innymi dodatkami może prezentować się całkiem ciekawie. W związku z powyższym szukamy innych ozdób. W tym celu możemy wybrać się do lasu lub parku. Akurat w tych miejscach nie brakuje różnego rodzaju szyszek, ciekawego kształtu zasuszonych gałązek, kolorowych liści, traw itp. Znajdziemy tak również różnego kształtu korę z drzew, jarzębinę i wiele innych interesujących rzeczy, jakie można wykorzystać do wykonania oryginalnego stroika. Wszystkie zebrane rzeczy bez wątpienia są naturalne i nic nas nie kosztują.

Wyobraźnia i wykonawstwo

Pomysłów na wykonane stroika na nagrobek może być mnóstwo. Inspiracją może być mnóstwo zdjęć w sieci, ale warto wprowadzić własną koncepcję. Mogą to być kompozycje niskie lub wysokie. Wszystko zależy od nagrobka, na który zamierzamy go postawić. Musimy pamiętać również o ogólnej objętości. Na nagrobki podwójne możemy zrobić większy stroik, aczkolwiek na pojedynczych lepiej prezentuje się średni stroik. Ważną kwestia okazuje się wysokość płyty pionowej. Stroik nie powinien jej zasłaniać, ale zdobić. W związku z powyższym ustalone wcześniej wymiary stroika, to podstawa. Reszta, to już kwestia naszej wyobraźni, oraz zdolności manualnych. Takim sposobem możemy zyskać piękne i nigdzie niespotykane stroiki zaoszczędzając przy tym sporo pieniędzy.

,,Druga skóra'', tak naukowcy z Harvard Medical School, oraz Massachusetts Institute of Technology nazwali powłokę, którą wymyślili i stworzyli jako idealny sposób na ukrycie niedoskonałości. Zdaniem naukowców jest to niewidzialna bardzo elastyczna powłoka, która nie tylko ukryje zmarszczki, ale także sińce pod oczami itp. Jest to nic innego jak roztwór polisiloksanu, czyli polimer, który zbudowany jest z atomów wodoru i tlenu. Jeśli nałożymy go na skórę idealnie do niej się przystosuje, jak także stworzy niewidzialną warstwę, jaka będzie nie do odróżnienia od prawdziwej skóry. Pierwsze testy wykonano na grupie ochotników, którym zaaplikowano roztwór na skórę nóg, przedramion czy worków pod oczami. Biorąc pod uwagę wykonanie zabiegu na jednej strony ciała i porównując drugą można było zauważyć, iż ,,druga skóra'' okazuje się być gładsza, bardziej napięta, a worki pod oczami po prostu znikły.

Zalety, o których mówią naukowcy

,,Wyniki zastosowania powłoki polimerowej wydają się być porównywalne z operacją plastyczną, bez ryzyka z nią związanego. Konieczne są dalsze badania, ale jest to nowe i obiecujące podejście dość powszechnego problemuh - mówi Dr Tamara Griffiths of the British Association of Dermatologists.  Dodatkowo ,,druga skóra'' nie podrażnia skóry właściwej, ani oczu, a także nie groźny jej deszcz lub pot. Można ją nosić cały dzień bez obawy, że w pewnej chwili stanie się widoczna. Zanim jednak będzie można ją wykorzystywać w kosmetyce potrzebne są badania, które to jednoznacznie potwierdzą. Naukowcy są zdania, że ,,druga skóra'' mogłaby być dobrym rozwiązaniem jako ochrona przed promieniami słonecznymi, ale także do dostarczania leków. Niemniej trzeba szeregu badań, aby efektem końcowym było wprowadzenie jej na rynek, jako alternatywy do zabiegów inwazyjnych.

Dobre czy złe rozwiązanie?

,,Druga skóra'' mogłaby się okazać wspaniałym rozwiązaniem dla osób, które mają jakieś niedoskonałości, aczkolwiek jako alternatywa dla zabiegów inwazyjnych, na które niektóre osoby nie stać lub z różnych innych przyczyn nie mogą im się poddać. Oczywiście chcąc ładnie wyglądać trzeba ją nakładać każdego dnia, co po zabiegu chirurgicznym jest widoczne w każdej chwili. Warto jednak zaznaczyć, że zwolenników tego rozwiązania na pewno by nie brakowało, ponieważ wiele osób kupuje szereg kremów mających na celu zniwelowanie zmarszczek, sińców lub worków pod oczami. Za sprawą tego wynalazku skóra mogłaby być gładka natychmiast.

Będąc w domu używamy naczyń ceramicznych, co wydaje się być normalne od lat. Niemniej wychodząc z domu do pracy czy gdziekolwiek indziej bardzo często korzystamy z naczyń jednorazowego użytku. Wydaje się nam, że papierowe naczynia są ekologiczne. Otóż nie o końca, ponieważ delikatna wierzchnia powłoka zabezpieczająca przed przeciekaniem jest wykonana z polietylenu. W związku z powyższym jednorazowe papierowe naczynia nie koniecznie można zaliczyć do ekologicznych, tym bardziej, że ze względu na wcześniej wspominaną powłokę rozkładają się prawie tak samo długo jak naczynia plastikowe czy styropianowe. Bardzo często w drodze czy pracy lubimy napić się gorącego lub chłodnego napoju. Faktyczną ekologiczną alternatywą dla wszelkich jednorazowych kubków są kubki termiczne.

Zaśmiecanie świata

Nie trzeba długo szukać, aby zauważyć, że naczynia jednorazowego użytku zaśmiecają nasze miasta. Z koszy wysypuje się mnóstwo plastikowych, kartonowych i styropianowych opakowań w tym kubków, których wcale nie musimy używać. Dobrym rozwiązaniem byłoby zamienić owe naczynia na biodegradowalne, jednakże każda decyzja o zmianie, tym bardziej wymagającej większych nakładów finansowych ze strony właścicieli barów okazuje się być nie szybko podejmowana. W związku z powyższym zaśmiecamy wszystkie miasta i miejscowości. Naczynia jednorazowego użytku można zauważyć nie tylko w koszach, ale przydrożnych rowach, nad jeziorami, w parkach itp.

Kupmy kubek termiczny

Być może nie każdy zdaje sobie sprawę jak idealnym rozwiązaniem okazuje się być kubek termiczny. Przede wszystkim świetnie nadaje się do napojów gorących, oraz zimnych. Szczelne zamykanie pozwala na zabieranie go ze sobą bez względu na to gdzie się wybieramy. Dodatkowo występują one w różnych wielkościach i wzorach. Pojemność możemy dopasować do własnych potrzeb. Oczywiście nie musimy wypić całej zawartości kubka. Wystarczy szczelnie go zamknąć po wypiciu jakiejś części napoju. Fakt, iż jest on wielokrotnego użytku tylko uświadamia w przekonaniu, że podejmujemy bardzo dobrą decyzję. Kubek myjemy i używamy. Co istotne dostępne są kubki termiczne typowo do noszenia w ręce jak także przystosowane do samochodu. Te drugie mają węższy kształt. Niektóre modele posiadają również specjalne ustniki w razie, gdy ktoś nie koniecznie chce odkręcać całe wieczko. Plastikowe kubki termiczne są tańsze, ale też mniej wytrzymałe. Z kolei wykonane ze stali nierdzewnej i plastiku, to wyrób do bardzo długiego użytkowania.

Bardzo często kupując jakieś napoje słyszymy pytanie czy mamy butelkę zwrotną. Jeśli nie, musimy zapłacić tzw. kaucję, która zostanie nam oddana przy zwrocie butelki. Oczywiście nie każda butelka jest zwrotna, a większość społeczeństwa nie ma pojęcia o co w tym wszystkim chodzi. Według danych statystycznych tylko co piaty Polak ma wiedzę na temat tego, dlaczego konkretne butelki okazują się zwrotne. Otóż szybko tłumaczymy tym, którzy nie posiadają takiej wiedzy, iż butelka zwrotna to taka, która nadaje się do ponownego wykorzystania, a najprościej mówiąc jest opakowaniem ekologicznym. Z danych również wynika, że w naszym kraju jest prawie 400 milionów szklanych butelek zwrotnych, których wartość to 150 milionów zł. Produkcja tego rodzaju butelek, to czysty zysk dla przedsiębiorców, oraz środowiska. Po pierwsze zmniejsza się koszty produkcji i nie zagraża środowisku.

Głównie piwo

Producenci rozlewają swoje napoje w różne opakowania. Jeśli chodzi o butelki zwrotne głównym przedsiębiorcom jest branża piwowarska. Można powiedzieć, że połowę ze swoich produktów rozlewa w butelki zwrotne. Dawniej był to także producent oranżady, który z upływem lat przeszedł na innego rodzaju opakowania tj. puszki czy butelki plastikowe. Jeśli nawet produkcja oranżady w butelkach szklanych nadal istnieje w porównaniu do innych opakowań jest niewielka. Producenci dbający o swój interes, a także mający na uwadze ekologię bardzo chętnie skłaniają się ku butelkom zwrotnym, na których nie tracą, a wręcz zyskujemy wszyscy. Czasami zdarza się klient niezadowolony z faktu, że nie posiadając butelki zwrotnej musi zapłacić kaucję. Najczęściej są to osoby, które mają na uwadze wyłącznie swój interes, czyli dodatkowa opłata.

Polska jeszcze nie gotowa?

Społeczeństwo polskie jest w tyle porównując z innymi państwami, jeśli chodzi o nawyk oddawania butelek zwrotnych. Zapominamy, ponieważ nie bierzemy pod uwagę ekologicznego stylu życia. Do państw, które zajmują pierwsze miejsca w tej kwestii należą: Dania, Norwegia, Holandia, oraz Finlandia. Szacuje się, że do sklepów wraca 70 proc. butelek. Polska z kolei znajduje się gdzieś w połowie listy krajów europejskich.Oznacza to, że obce jest nam tego rodzaju zachowanie. Zwyczajnie o tym nie myślimy, a często nawet jeśli pamiętamy wolimy zapłacić kaucję, niżeli ,,dźwigać’’ ze sobą butelki. Oznacza to również, że nie dajemy dobrego przykładu młodszym pokoleniom.

W dzisiejszych czasach bieganie okazuje się bardzo modne. Biegamy dla zachowania młodego wyglądu, który zawsze kojarzy się z ładnym ciałem, ale też dla kondycji i zdrowia. Wybieramy miejsca przyjazne, czyli parki, leśne ścieżki, oraz inne malownicze miejsca. Ostatnio umilamy sobie ten czas słuchając muzyki, co nie koniecznie do końca jest bezpieczne. Wiele osób jest zdania, że biegi z słuchawkami w uszach mogą być przyczyną wypadków, ponieważ nie słyszymy co się obok nas dzieje. Niemniej biegi można sobie umilać na szereg innych sposobów, gdzie w tym artykule powiemy o dwóch ość modnych sposobach. Z dnia na dzień przybywa osób, które je stosują w związku z czym warto pomyśleć czy również nie wybrać jednej z możliwości.

Bieganie z psem

Psy, to najlepsi partnerzy do biegania. Przekonali się o tym Ci, którzy pierwsze bigi ze swoimi pupilami mają za sobą. Dlaczego najlepsi? Przede wszystkim dlatego, iż zawsze są chętne do wyjścia z nami na dwór, a biegać wprost uwielbiają. Niemniej, aby móc rozpocząć przygodę biegania z psim partnerem trzeba najpierw dowiedzieć się jak biegać poprawnie. Rozgrzewka u psa powinna mieć miejsce tak samo jak u człowieka. Dlatego na początek musi się on dostosować do naszego tempa podczas rozgrzewki. Później możemy rozpocząć konkretny bieg. Co prawda nasz bieg w porównaniu do możliwości psa jest niezbyt szybki aczkolwiek wystarczający, aby dobrze się bawić. Liczy się również to jaki dystans przebiegniemy, a nie jak szybko. Musimy pamiętać o tym, że pies przed biegiem powinien być zapięty w szelki i na smyczy. W żadnym wypadku nie wolno stosować kolczatek czy łańcuszków zaciskowych. Po powrocie pies będzie szczęśliwy podobnie jak jego właściciel. Oczywiście szybko przyzwyczai się do wspólnych biegów.

Bieganie z dzieckiem

Następnym bardzo modnym sposobem na urozmaicenie biegów jest bieganie z małym dzieckiem. Mowa tutaj o dziecku w wózku. Coraz więcej młodych mam, które nie chce rezygnować z czynnego biegania decyduje się na treningi ze swoim maluszkiem. Ważne, aby wcześniej zakupić wózek biegowy. Charakterystyka wózka biegowego jest całkiem inna niżeli wózka do spacerów. Przede wszystkim posiada on trzy koła, gdzie przednie jest nieskrętne. Fakt, iż jest ono zablokowane sprawia, że dziecko jest bezpieczne w czasie szybkiej jazdy, a szybkiego biegu matki czy ojca. Istotną kwestią okazuje się być także fakt, aby nie biegać z dzieckiem bardzo małym. Zaraz po porodzie lepiej zacząć od spacerów, natomiast kiedy dziecko osiągnie wiek 8-9 miesięcy można zacząć biegać. Kolejną ważną rzeczą jest ubranie dziecka. Musimy pamiętać, że nie ma ono żadnego wysiłku więc ubieramy je w miarę ciepło. Zaopatrzyć trzeba się także w moskitierę chroniącą od pyłu, kurzu i owadów. Taki początek może okazać się świetną współpracą rodzica z dzieckiem, a dokładnie spędzania ze sobą wolnego czasu, co z biegiem dni, tygodni, miesięcy i lat zaowocuje wieloma innymi formami uprawiania sportu ze swoją pociechą.

Sklepowe półki są po brzegi wypełnione różnorakimi produktami. Każdego dnia mniejsze i większe sklepy odwiedza setki osób robiących zakupy. W koszykach lądują różne towary spożywcze, które możemy krócej lub dłużej przechowywać w swoich szafkach czy lodówkach. Wszystko zależy od samego produktu, procesu produkcji, o czym producent informuje na opakowaniu. Wiele osób ma trudności z odczytywaniem daty ważności, ponieważ na jednym opakowaniu ujęto ,, najlepiej spożyć przed...’’, na drugim ,,należy spożyć do...’’, natomiast na jeszcze innych pojawia się informacja ,,po otwarciu spożyć w ciągu...’’. Jak dobrze rozumieć owe przekazy, aby w rezultacie nie spożywać przeterminowanego jedzenia?

Prawidłowe odczytywanie

Jeśli na opakowaniu widnieje informacja ,,najlepiej spożyć przed...’’ producent wskazuje nam do jakiego dnia i roku owy produkt charakteryzuje się najlepszymi właściwościami. Niemniej jeśli spożyjemy produkt np. tydzień po dacie, która jest na opakowaniu na pewno nic nam się nie stanie. Taka informacja z reguły umieszczana jest na produktach tj. makarony, puszki konserwowe czy mrożonki. Jeśli na opakowaniu widnieje informacja ,,najlepiej spożyć do...’’ producent chce nam przekazać, że produkt swoje właściwości traci po upływie danego czasu. Nawet gdy wydaje się nam, iż po upływie owej daty żywność jest dobra do zjedzenia nie powinniśmy tego robić. Zaleca się wyrzucić taki produkt, ponieważ może on nam zaszkodzić. Taka informacja najczęściej widnieje na produktach typu sałatki, mięso czy ryby. Z kolei informacja ,,po otwarciu spożyć w ciągu...’’jasno określa, że jeśli opakowanie produktu zostanie otwarte, bądź też niechcący uszkodzone żywność, która się w nim znajduje powinna zostać zjedzona w terminie podanym na opakowaniu np. w ciągu 7 dni. Niemniej często dodatkową informacją jest, iż po otwarciu produkt przechowywać w lodówce, do czego koniecznie trzeba się dostosować.

Złe odczyty

Bardzo często źle odczytujemy tego rodzaju informacje, co jest następstwem zjadania przeterminowanych produktów. Konsekwencje mogą być bardzo poważne, głównie zatrucia pokarmowe, które nie zawsze można wyleczyć w domowych warunkach. Nie warto żałować wcześniej wydanych pieniędzy i spożywać produkt, który stracił swoją ważność. Mówi się trudno, ale bez względu na cenę produktu trzeba go wyrzucić jeśli jego termin ważności już minął. Stosując się do rad z tego artykułu nie powinniśmy mieć problemu, aby odżywiać się zdrowo i kupować tylko te produkty, które mają odpowiednią datę ważności.

Sezon letni powoli się zbliża, a to oznacza, że coraz częściej zaczniemy spędzać czas na balkonach czy tarasach. Wraz z wiosną zaczynamy sadzić kwiaty i iglaki, które dodadzą temu miejscu wspaniałego wyglądu. Oczywiście nie zapominamy również zaopatrzyć się w meble ogrodowe, parasole, markizy, parawany itp. Nasz balkon lub taras musi być gotowy na każdą pogodę, a także porę dnia. Fakt, iż latem spędzamy tam dni, a także wieczory nie powinien dziwić. Śniadania, obiady, a także kolacje na świeżym powietrzu, to coś co uwielbiamy. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest zatem pomyśleć o delikatnym oświetleniu balkonu. Co prawda dużo osób stosuje lampy solarne, niemniej z odrobiną pomysłu możemy wyczarować całkiem inne oświetlenie. Jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne lampy wiszące lub stojące z butelek, tudzież karafek.

Niewiele potrzeba

Do wykonania lampionów balkonowych nie musimy nic kupować. Ewentualnie małe świeczki zwane podgrzewaczami lub zwykłe zgrabne świeczki w jakimś kolorze, które mają odpowiednią wysokość i szerokość. Resztę natomiast na pewno znajdziemy we własnym domu. Zatem potrzebujemy ciekawych kształtów butelek, które posiadają wystarczającą szerokość wlotu, aby bez problemu mogła przejść przez niego świeczka. Następnie tyle ile mamy butelek powinniśmy mieć zwykłych wieszaków na ubrania. Wieszaki powinny być metalowe i najlepiej malowane kolorową farbą. Dostępne są także polewane tworzywem, ale pod wpływem temperatury może dojść do jego stopienia się. Dalsze postępowanie zależy wyłącznie od nas samych. Wieszaki możemy wyginać tak, aby drut okalał szyjkę butelki na końcu wyginając haczyk do powieszenia lub gotowy wieszak zahaczyć na jakimś uchwycie, drzewku, barierce balkonu itp., a do dolnej części wieszaka przytwierdzić za pomocą cienkiego drutu dwie lub trzy butelki z zapalonymi świecami. W zależności od wyglądu butelki możemy ją pomalować farbami eko lub akwarelami. Kto nie zamierza bawić się w wieszanie lampionów może butelki rozstawić tam gdzie chce, a balkon wieczorem czy w nocy będzie prezentował się pięknie.

Nie warto wydawać pieniędzy

Lato trwa bardzo krótko, dlatego nie musimy wydawać pieniędzy na drogie ozdoby balkonu, które można zrobić własnoręcznie. Lepiej przeznaczyć je na kwiaty, tudzież iglaki, które sprawią, że nasz balkon będzie piękny przez całe lato. Oświetlenie balkonu czy tarasu za pomocą wcześniej opisywanych lampionów stosuje coraz więcej osób. Wato zatem zacząć już przygotowywać własne lampiony. Jeśli ktoś nie posiada butelek z szerokim wlotem może do tego celu wykorzystać fikuśne słoiki.

Winogrono, to owoce uwielbiane przez wszystkich. Istnieje wiele ich gatunków, niemniej choć także uprawiane w Polsce bardziej smakuje nam to, które dostarczane jest z ciepłych krajów. Zajadając się winogronem skupiamy się na jego miąższu. Niemniej naukowcy odkryli, iż cudowną moc mają pestki, liście i skórka winogron, których zazwyczaj nie jemy. Co odkryli naukowcy? Głównie to, iż pestki, liście i skórka winogron mają działanie antynowotworowe. Owe antyoksydanty blokują wolne rodniki w naszym organizmie i zapobiegają powstawaniu chorób nowotworowych. Pośród winogron białych i ciemnych warto wybierać ciemne, ponieważ charakteryzują się większą ilością zdrowych związków.