Najświeższe:

Agencja social media

Biuro wirtualne

Co jedzÄ… Polacy i czy ekologicznie?

Przyzwyczajenia, a może i tradycje polskiego społeczeństwa w kwestii żywienia pokazują, że bardzo trudno przestawić się nam na zdrową żywność. Pomijając fakt, że chętnie sięgamy po produkty gotowe, czyli niezdrowe w swoich kuchniach najczęściej pichcimy dania, którymi zajadaliśmy się od dziecka. Głównie są to ziemniaki, oraz mięso np. kotlet schabowy czy mielony. Od tych przyzwyczajeń odstępujemy bardzo wolno, a wręcz można powiedzieć, że nadal jest to mały procent społeczeństwa, który stawia na zdrową żywność i tej zmianie pozostaje wiernym. Naukowcy z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN przeprowadzili badanie, które sfinansowało Narodowe Centrum Nauki. Celem badania było przyjrzeć się zwyczajom żywieniowym Polaków. Badanie dotyczyło nie tylko tego co jemy, ale też w jakich porach.

Wyniki badań nie zadowalają

Śniadanie, to posiłek bardzo istotny, ale równie ważne jest co przygotujemy do jedzenia. Okazuje się, że 84 proc. Polaków je pieczywo, 50 proc. dodaje do tego wędliny, 46 proc. społeczeństwa sery i 8 proc. Polaków jajka. Odbiegam od zup mlecznych, płatki, dżem czy miód. Tylko 4 proc. badanych przygotowuje zupę mleczną, 5 proc. je na śniadanie płatki, oraz 5 proc. uznaje śniadanie na słodko.

Jak można się było spodziewać aż 48 proc. Polaków jako podstawę obiadu traktuje mięso. Wyłącznie niecałe 4 proc. społeczeństwa stawia na mięso ryb. Co więcej 42 proc. społeczeństwa zajada się na obiad ziemniakami, natomiast kasze je tylko 2 proc. społeczeństwa, ryż niecałe 4 proc., a frytki 1,5 proc. Z surówek, czyli niegotowanych warzyw do obiadu korzysta 34 proc., natomiast gotowane czy pieczone warzywa konsumuje do obiadu 16 proc. Polaków. Jeśli chodzi o zupy na obiad spożywa je 40 proc. społeczeństwa. Bardzo mało osób na obiad je pizzę, kebab, hamburgery, owoce morza czy tarty. Kolacje Polaków wyglądają podobnie jak śniadania, dlatego można je uznać jako powtórkę z rana.

Co lubmy jeść?

Zarówno kobiety jak mężczyźni zgodnie przyznają że lubią jeść potrawy polskie. Pod kątem procentowym przyznaje się do tego 60 proc. kobiet i 65 proc. mężczyzn. Niemniej kobiety wskazują na fakt, iż ich dania zawierają warzywa i są lekkie, natomiast mężczyźni zdecydowanie wolą potrawy mięsne. ,,W społeczeństwie polskim nie rysują się wyraźne podziały klasowe we względu na jedzenie wszystkich potraw, ale w przypadku niektórych takie podziały istnieją. Klasa średnia (reprezentanci wyższych kadr kierowniczych i specjalistów, pracownicy umysłowi i właściciele) rzadziej jedzą mięsa i zupy kojarzone ze zwyczajami robotników i chłopów, natomiast przypisują większe znaczenie potrawom mlecznym, płatkom śniadaniowym i serom" - mówią autorzy badania: prof. Henryk Domański, dr Zbigniew Karpiński, dr Dariusz Przybysz i dr Justyna Straczuk z Instytutu Filozofii i Socjologii PAN.

Skóra prawdę ci powie czy dobrze się odżywiasz

Zdrowy wygląd skóry, to marzenie nie jednej kobiety, ale także i wielu mężczyzn. Mowa tutaj o nieskazitelnie gładkiej skórze, bez przebarwień, krostek czy innych defektów. W dzisiejszych czasach wiele się mówi o szczególnej pielęgnacji, do której zaliczamy peelingi, balsamy, toniki, masła, olejki i wiele innych. Fakt, iż skóra powinna być zadbana jest niepodważalny, aczkolwiek żaden balsam nawilżający nie sprawi, iż pozbędziemy się niedoskonałości, które nie koniecznie są pochodzenia genetycznego czy z racji wieku dojrzewania, ale złej diety, którą od lat stosujemy. To co jemy ma wpływ na naszą skórę. Wystarczy złe odżywianie, aby doprowadzić do jej tragicznego stanu. Rzadko kto domyśla się, iż przyczyną niedoskonałości okazuje się być jedzenie. Zazwyczaj szukamy innych powodów. Co więcej rzadko który dermatolog przeprowadza z nami wywiad dotyczący naszych posiłków i przekąsek.

Co źle wpływa na skórę?

Warzywa psiankowate, to jedne z tych, które każdego dnia występują w naszym menu. Należą do nich ziemniaki, papryka, pomidory, bakłażany itp. Mało kto wie, że w wielu przypadkach mają one zły wpływ na wygląd skóry. Dlaczego? Zawierają one alkaloidy, które same w sobie są toksyczne w związku z tym mogą powodować niedoskonałości skóry. Zarówno dla całego organizmu, jak także skóry nie zaleca się zajadać czerwonym mięsem. Należy do niego wieprzowina, jagnięcina i wołowina. Oprócz tego, że prowadzą do wielu chorób tj. zawał serca, cukrzyca czy hipercholesterolemii wysuszają skórę i są zagrożeniem dla osób chorujących na łuszczycę. Warto wyeliminować z diety słodycze przetwarzane, gdyż zawierają tłuszcze trans. Im więcej takich słodyczy zjadamy, tym stan naszej skóry ulega pogorszeniu. Złym sposobem odżywiania jest używanie nadmiernej ilości przypraw tj. sól, cukier.

Ograniczajmy i obserwujmy

Osoby, które mają problemy skórne powinny zmieniać swoją dietę, a przy tym obserwować stan skóry. Jeśli zauważamy zmiany na lepsze oznacza to, że problem nie leży w genach czy dojrzewaniu, ale właśnie w odżywianiu. Wiele osób zdołało poprawić stan skóry eliminując niekorzystne skórze produkty. Niemniej postanowiły zadbać o dietę dopiero wtedy, gdy wszelakie leczenie dermatologiczne nie przyniosło rezultatu. W końcu okazało się, że przyczyną długoletnich problemów ze skórą było to co jadaliśmy.

Kac - jak go zwalczyć naturalnie?

Alkohol wypijany w dużych ilościach nie służy naszemu zdrowiu, o czym zapewne nie jedna osoba zdążyła się przekonać. Nadmierne ilości mają zły wpływ nie tylko na złe samopoczucie w trakcie danej okoliczności, ale również na drugi dzień. Potocznie mów się, że mamy do czynienia z kacem. W zależności od regionu ludzie, którzy dzień wcześniej wypili za dużo alkoholu starają się wyleczyć ze złego samopoczucia różnymi sposobami. Jedni piją wodę, drudzy mocną kawę, a jeszcze inni leczą się piwem. Trudno powiedzieć czy któryś z tych sposobów faktycznie pomaga i co dana osoba ma na myśli mówiąc o poprawie samopoczucia. Pewne jest natomiast to, iż do dyspozycji mamy naturalne metody na owe dolegliwości poalkoholowe. Są to rośliny, jakie bardzo dobrze znamy, ale nie mamy pojęcia o ich cudownym działaniu.

Rośliny na kaca

Zamiast leczyć kaca czym popadnie w tym również środkami farmakologicznymi najlepiej zapoznać się z naturalnymi możliwościami i pomóc sobie w tym problemie. Idealna okazuje się kora wierzby, z której robimy odwar. Jest w sam raz na wszelkie bóle spowodowane kacem, gdyż zawiera składniki, które występują także w aspirynie. Podobnie działają ostre papryczki. Zawarta w nich kapsacyina doskonale radzi sobie z bólami i złym samopoczuciem po zakrapianej imprezie. Suszoną i sproszkowaną papryczkę można dodać do soku pomidorowego i wypić to w formie uzdrawiającego drinka. Następnie na kaca dobry jest korzeń mniszka lekarskiego. Robimy z niego napar po czym możemy liczyć na lepsze samopoczucie jak również pozbycie się wszelkich innych dolegliwości bólowych. Warto jeść banany, które dostarczają mnóstwo potasu, który utraciliśmy pijąc alkohol dzień wcześniej. W momencie, gdy mamy nudności najlepsze okazują się szparagi, oraz imbir. Dodatkowo owe rośliny oczyszczają organizm z toksyn.

Zadbajmy o profilaktykÄ™

Jeśli zdajemy sobie sprawę z tego, że czeka nas impreza, na której będziemy pić alkohol warto przed kacem zabezpieczyć się wcześniej. Naturalne rośliny pomogą nam w tym, ale także ochronią poszczególne organy przed ewentualnym zatruciem alkoholowym. Co ważne czasami nie trzeba wypić wiele, aby doprowadzić do zatrucia. Jedną z takich roślin jest ostropest plamisty, a dokładnie jego nasiona. Sylimaryna zawarta w nasionach zwalcza alkohol w wątrobie i oczyszcza ją z toksyn. Nie pijmy alkoholu na pusty żołądek i od drinka do drinka róbmy sobie przerwy. Wlewając w siebie alkohol w szybkim tempie nie dajemy organizmowi szans na jego usuwanie w związku z czym na drugi dzień czujemy się źle, co od lat nazywamy kacem.

Sałatka do picia

Sezon na warzywa i owoce jak najbardziej w pełni, dlatego warto korzystać z tego, co za niedługi czas minie i będziemy zmuszeni kupować wyłącznie w postaci mrożonej. Otóż rzadko kto nie lubi sałatek, chyba wyjątkiem są dzieci i to nie wszystkie. Zestaw warzyw, tudzież owoców w postaci krojonej, tartej czy siekanej tradycyjnie nazywamy sałatkami czy też surówkami. Wszyscy wiemy, iż są bardzo zdrowe ponieważ zawierają mnóstwo witamin, oraz innych niezbędnych dla organizmu pierwiastków. Zazwyczaj każdy z nas robi sałatkę przynajmniej raz w tygodniu. Niemniej są osoby, które z racji na tzw. ,,szybki tryb życia’’ nie mają czasu na zabawę w krojenie, mieszanie, doprawianie itp. W związku z powyższym rezygnuje się z przygotowania sałatki na rzecz kanapki, jaką można wykonać o wiele szybciej. Oczywiście kanapka nie zastąpi nam tak wielu witamin, co sałatka, jednakże coś kosztem czegoś. Czasy się zmieniają, a ludzie coraz lepiej radzą sobie w wymyślaniu alternatyw. Taką też wymyślono jeśli mowa  sałatce.

Nie kroimy, to miksujmy

Koktajle warzywne, owocowe czy też warzywno-owocowe są równie smaczne jak sałatki. To właśnie one okazują się być idealny rozwiązaniem, dla osób, które nie mają czasu na tzw. zabawę w krojenie warzyw czy owoców. Wystarczy wrzucić dane warzywa do blendera i zmiksować. Zajmie to chwilę, a generalnie żadna witamina, którą dostarczylibyśmy w postaci sałatki i w tym przypadku nas nie ominie. Co więcej w zależności od koktajlu możemy wzbogacić je smakowo. Do warzywnych możemy dodać odrobinę pieprzu cytrynowego lub czarnego, bądź też inne przyprawy, które według nas zmieniają smak koktajlu w naszą ulubioną wersję. Z kolei koktajle owocowe można lekko dosłodzić, lecz z reguły owoce same w sobie okazują się wystarczająco słodkie. Jak już musimy możemy dodać odrobinę naturalnego miodu.

Co dostarczamy organizmowi?

Za sprawą szybkich koktajli warzywnych i owocowych dostarczamy swojemu organizmowi witaminy tj. A,C, E, oraz PP. Dodatkowo kwas foliowy, pektyny, potas, jak również błonnik. Można powiedzieć, że jest to duża dawka niezbędnych dobrodziejstw, których nie jesteśmy w stanie zapewnić organizmowi jedząc w biegu jakieś przekąski i popijając byle jakim napojem, a nawet sokiem. Udowodniono bowiem, że soki które można kupić w sklepie mimo najlepszych chęci tracą swoje dobre właściwości w procesie produkcji. Sama pasteryzacja niszczy mnóstwo naturalnych dobroczynnych właściwości, dlatego świeży koktajl jest wskazany zarówno dla osób dorosłych jak i dzieci.

Nie podawaj dziecku słodkich gazowanych napojów

Bardzo często ulegamy wpływom naszych dzieci i od pewnego okresu życia poimy ich słodkimi napojami gazowanymi. Pomimo tego, iż wiemy, że do zdrowych one nie należą rzadziej lub częściej po prostu kupujemy i podajemy. Dzieci chętnie je piją ze względu na smak i przyzwyczajone do gazowanych słodkich napojów nie bardzo respektują na soki. Niestety nie jest to zdrowe, ale też źle wpływa na zachowanie naszych pociech. Otóż amerykańscy specjaliści z Columbia University w Nowym Jorku, University of Vermont w Burlington oraz Harvard School of Public Health w Bostonie przeprowadzili badanie, z którego wynika, że dzieci, które piją słodkie gazowane napoje mają większe problemy z koncentracją, ale również wykazują większą agresję. Agresja ta kierowana jest nie tylko do swoich rówieśników czy zwierząt, ale też w stosunku do rodziców.

Ankiety wypełniały matki

Jak wiadomo matki znają najlepiej swoje dzieci. Zazwyczaj przebywają z nimi najwięcej czasu, dlatego też bardzo dobrze potrafią ocenić zachowanie swoich dzieci. W badaniu wzięło udział ponad 3 tys. pięciolatków i ich mam z dwudziestu dużych miast w Stanach Zjednoczonych. Jak się okazało każda z pociech przynajmniej raz dziennie pije słodki gazowany napój. Niemniej aż 4 proc. dzieci pije taki napój nawet cztery razy dziennie. Im większa ilość spożywanych napojów gazowanych tym w ankietach zaznaczano mniejszą koncentrację dziecka, oraz agresję. Generalnie z dużymi problemami koncentracji i agresji borykają się dzieci wypijające od 4 do 5 napoi gazowanych dziennie. Wszelkie barwniki i konserwanty, jakie znajdują się w tych produktach przetworzonych mają zły wpływ na mały organizm. Wiele takich napojów zawiera również kofeinę, co sprawia, że dzieci mają zaburzenia snu. Specjaliści są zdania, że pomimo tego, iż nie udało się ustalić jaki dokładnie składnik ma największy wpływ na brak koncentracji i agresji u dzieci, to wyeliminowanie napojów gazowanych daje gwarancję zmiany zachowania dziecka.

Czas na zmiany

Jeśli w Waszych domach wśród napoi dominują właśnie słodkie gazowane czas, aby to zmienić. Dzieci piją je bardzo chętnie, ale to nie oznacza, że dobry smak ma dobry wpływ na zdrowie, samopoczucie i zachowanie. Początkowo dzieci przyzwyczajone do takich napoi mogą stawiać opór. Nie chcą pić nic innego, obrażają się, wpadają w złość. Niemniej kiedy zauważą, iż rodzice są nieugięci, a do picia jest tylko napój niegazowany lub soki w jak najbardziej naturalnej formie po czasie przekonają się do ich picia. To nie dziecko powinno decydować o tym co jest lepsze dla jego zdrowia, tym bardziej, że nie ma pod tym kątem żadnej wiedzy. Jako rodzice powinniśmy wpajać dobre nawyki i dbać o to, aby nasze dziecko było zdrowe i zachowywało się racjonalnie. Bardzo dobrze, kiedy dodatkowo tłumaczymy dziecku dlaczego wprowadzamy takie zmiany.

Wolne rodniki, czyli niebezpieczne oksydanty

Potocznie mówimy wolne rodniki, aczkolwiek fachowo są to oksydanty, które występują w naszym organizmie. W momencie kiedy jest ich śladowa ilość nie ma zagrożenia dla naszego zdrowia, a nawet przyczyniają się do prawidłowego jego funkcjonowania. Jednakże nadmiar wolnych rodników potrafi doprowadzić do wielu szkód objawiającymi się różnymi chorobami w tym również nowotworami. Każdy kto ma wiedzę na ten temat i regularnie neutralizuje wolne rodniki za pomocą naturalnych sposobów chroni siebie przed ewentualnym zagrożeniem z ich strony. Co zażywać, aby chronić siebie przed nadmiernym atakiem wolnych rodników? Przede wszystkim antyoksydanty w naturalnej postaci, jakich jest naprawdę dużo.

Przeciwutleniacze, czyli antyoksydanty

Aby się cieszyć dobrym zdrowiem trzeba zadbać o kwestie organów wewnętrznych, oraz wyglądu zewnętrznego. Mowa tutaj o pewnego rodzaju pakiecie, który okazuje się być gwarancją dobrego samopoczucia, ale także braku mniejszych lub większych dolegliwości. Przeciwutleniacze naturalne idealnie radzą sobie z wolnymi rodnikami. Mają one dużą moc, ponieważ równoważą szkodliwe działanie wolnych rodników wewnątrz i zewnątrz pochodnych. Wykonując taką pracę dla naszego organizmu antyoksydanty pomagają nam cieszyć się dobrym samopoczuciem i stawiać opór różnorakim dolegliwościom czy chorobom. Regularne dostarczanie antyoksydantów zapewnia piękny wygląd i zdrowie. W czym one się znajdują, co trzeba jeść i pić, by ich dostarczać do organizmu?

Natura najlepszym źródłem przeciwutleniaczy

Wbrew pozorom nie musimy wydawać dużo pieniędzy, aby chronić się przed chorobami, jakie wywołuje zbyt duża ilość wolnych rodników. Nie musimy, a nawet nie powinniśmy stosować żadnych sztucznych suplementów diety, gdyż natura obdarzyła nas w mnóstwo owoców i warzyw, które charakteryzują się ogromną ilością antyoksydantów. Spożywając aronie, truskawki, borówki amerykańskie, jeżyny, kakao, orzechy, paprykę czy pomidory dostarczamy sobie największe stężenie przeciwutleniaczy, jakie nie dopuszczają do samowoli wolnych rodników.

Dbajmy od wewnÄ…trz i zewnÄ…trz

Wolne rodniki są w naszym organizmie obecne niemal wszędzie. Dlatego dbając o swoje wnętrze spożywamy wyżej wymienione naturalne bogactwa w postaci warzyw i owoców. Niemniej musimy zadbać również o część zewnętrzną, czyli skórę. Otóż najlepszym sposobem jest używanie naturalnych kosmetyków. Chronią one przed różnymi uszkodzeniami w tym także UV. Co więcej wykonane są z naturalnych składników bez dodatku chemii, co sprawia, iż dodatkowo mają wpływ na to, iż starzenie biologiczne jest znacznie opóźnione.

Zdrowa rukola. Co o niej wiesz?

Rukola, to charakterystyczne zielone listki, które pochodzą z rodziny kapustowatych. Bardzo często występuje w miksach sałat, które dostępne są w marketach. Niemniej obecnie ogrodnicy bardziej zainteresowali się tą śródziemnomorską rośliną jadalną i jest ona uprawiana na wielu polach. Co więcej kupujemy ją znacznie częściej, ponieważ nie tylko specyficznie smakuje, ale także ze względu na jej zalety jeśli chodzi o dostarczanie dobroczynnych składników do organizmu. Jej smak znacznie różni się od innych sałat. Lekko orzechowy, pieprzny, a nawet niektórzy mówią, iż gorzkawy smak idealnie komponuje się z wieloma innymi produktami np. sałatkami. Mimo, że znajdziemy ją w mieszankach sałat korzenie rukoli bliższe są rzodkiewce. Pomijając pochodzenie tego warzywa warto skupić się na jej składzie, czyli co w sobie zawiera każdy listek.

Witaminy i nie tylko

Zapewne nikt by nie pomyślał, że rukola to istna bomba zdrowych witamin. Zawiera w sobie witaminę A, C, K jak również witaminy z grupy B. Zawarte są w niej foliany, potas, wapń i magnez. Za sprawą spożywania rukoli wzmacniamy swój organizm chroniąc się przed anemią i innymi infekcjami. Nie dziwi zatem fakt, że rukolę wykorzystujemy do sałatek, kanapek, zup, soków warzywnych czy warzyw z patelni tzw. duszonych. Rukolę jedzą ci, którzy uwielbiają jej smak, oraz ci którzy nie przepadają za jej smakiem. Wystarczy, że mamy wiedzę na temat jej składu, aby połączyć ją z wieloma innymi produktami, co sprawi, iż będziemy mieli zdrowy posiłek o bogatym smaku, aczkolwiek bez dominacji smaku rukoli.

KiedyÅ› jako afrodyzjak

W starożytnym Rzymie rukola wykorzystywana była do sałatek. Uważano ją za afrodyzjak, dlatego po jakimś czasie z rukoli zaczęto robić mikstury mające na celu wzbudzić pożądanie, wyleczyć impotencję czy zwiększyć płodność. Niemniej do mikstur nadawała się tylko ta rukola, która wysiewana była obok pomnika boga płodności Priapa. W dzisiejszych czasach być może nikt jej nie traktuje jako afrodyzjak, a tym bardziej lek na płodność. Bardziej traktowana jest jako warzywo, tudzież ziółko, które świetnie przełamuje smak różnych potraw. Uwielbiają ją weganie i wegetarianie. Znajdujemy ją w wielu potrawach, również restauracyjnych. Mowa tutaj o wielu krajach, a nie tylko Polsce. Bardzo popularna jest we Włoszech, gdzie dodaje się ją do bardzo wielu dań w tym także pizzy.

Warto jeść kozi ser

Każdego dnia w sklepach kupujemy różne gatunki serów. Większość osób omija ser kozi, który nie wiedzieć czemu kojarzy się im z produktem gorszej jakości. Być może jest to zależne od początku jego powstania, czyli mleka. Zazwyczaj częściej nabywamy mleko krowie, dlatego też częściej wybieramy sery wytwarzane z mleka krowiego. Niemniej nie jedno badanie udowodniło, że ser kozi jest zdrowszy, bo posiada szereg mikroelementów, które dobroczynnie wpływają na nasz organizm. Wystarczy zauważyć, że kozie mleko, to nie tylko produkt z którego wytwarza się sery. Bardzo często wykorzystuje się je w produkcji kosmetyków, natomiast mleka krowiego raczej nie. Aby zmienić swój pogląd na temat spożywania serów kozich trzeba nam wiedzy, która zrozumiana pozwoli całkiem inaczej spojrzeć na produkty, kiedy będziemy w sklepie. Wybór zawsze należy do nas, a w tym przypadku nie warto sugerować się jakimiś uprzedzeniami. Koza to takie samo zwierzę jak krowa, obie dają mleko między innymi po to, abyśmy mogli się nim raczyć.

Subskrybuj to źródło RSS

KorzystajД…c z naszej strony wyraЕјasz zgodД™ na wykorzystywanie przez nas plikГіw cookies. WiД™cej informacji tutaj . ZaktualizowaliЕ›my naszД… politykД™ przetwarzania danych osobowych - RODO. Tutaj znajdziesz treЕ›Д‡ naszej nowej polityki a tutaj wiД™cej informacji o Rodo