Orzechy włoskie i ich składniki
Drzewa orzechów włoskich potrafią rodzić mnóstwo owoców, które początkowo ukryte są pod zieloną skorupką, natomiast wraz z ich dojrzewaniem owa skorupka pęka skąd wydostaje się tzw. orzech w kolejnej bardzo twardej skorupie. To, co kryje się w środku, czyli część jadalna orzecha charakteryzuje się ogromną ilością kalorii, natomiast wypadają one dość słabo, jeśli pod uwagę weźmiemy pozostałe dobroczynne składniki orzechów włoskich.
Ogromna ilość kwasów omega 3, białka, oraz najlepszego tłuszczu jaki możemy sobie tylko wyobrazić znajduje się właśnie w orzechach włoskich. Osoby, które z różnych powodów nie jedzą ryb z powodzeniem mogą zastąpić je orzechami włoskimi, ponieważ ilości wielonienasyconego kwasu tłuszczowego, który zawierają jest równy temu, jaki zawierają ryby. Owy kwas działa przeciwzakrzepowo, jak również sprawia, iż zły cholesterol jest natychmiast obniżany. Choroby krążenia bądź typowo sercowe wymagają przyjmowania wielu leków, jeśli wspomożemy się orzechami włoskimi możemy mieć pewność, iż L-arginina zawarta w orzechach poszerzy nasze naczynia krwionośne, co tym samym sprawi, że naturalna profilaktyka znacznie nam pomoże w leczeniu.
Za sprawą fosforu, który zawiera jądro orzecha praca mózgu ulega znacznej poprawie, dlatego powinniśmy spożywać je w czasie rozwoju edukacyjnego np. dzieci, udzielając się w pracy, dobijając starszego wieku itp. Niemniej, to nie jeden pozytywny pierwiastek, który znajduje się w orzechach znajduje się tam również potas, żelazo, cynk, magnez czy też niesamowicie zatrzymująca młodość witamina E. Warto również nadmienić o witaminie B6, której nie brakuje w orzechach, a jaka przyczynia się do budowy przeciwciał, oraz krwinek czerwonych. Z racji tego, że oprócz szeregu dobroczynnych składników zawartość kwasu foliowego w orzechach włoskich jest bardzo duża polecane są dzieciom, kobitom w ciąży, oraz wszystkim, którzy dbają o siebie i swoje zdrowie.
Potraw z orzechami możemy zrobić bardzo dużo. Musimy jednak wiedzieć, że lepie nabywać orzechy w łupinkach i sami je łuskajmy. Wystarczy, że były źle przechowywane, a później zmielone, aby roznosiły woń pleśni. Postarajmy się zatem kupować od sprawdzonych dostawców, którzy na dodatek pozwolą nam spróbować. Ewentualnie kupujmy dużo wcześniej i sami je przechowujmy.
- Dział: Eko żywność